[Wakar w środę] Witaj, smutku – na marginesie „Serotoniny” Michela Houellebecqa
„Seretonina” pisana jest małymi literami, bez zbędnych wykrzykników, a przez to jeszcze bardziej przejmująca. Jako się rzekło: w tej historii pierwsze skrzypce gra śmierć. A ona nie ma ideologicznych barw.