Czy Ukraina dołączy do UE?
Program Partnerstwa Wschodniego nadał całej koncepcji pewne ramy, ale z pewnością nie zaspokaja ambicji Ukraińców.
Program Partnerstwa Wschodniego nadał całej koncepcji pewne ramy, ale z pewnością nie zaspokaja ambicji Ukraińców.
Tak zwane Partnerstwo Wschodnie to geopolityczne wyzwanie dla Rosji. Według Kremla Unia Europejska w nieakceptowalny sposób rozszerza swoje wpływy na sferę jego najistotniejszych interesów. Jaka jest odpowiedź Moskwy?
Inicjatywa Partnerstwa Wschodniego, która formalnie powstała na szczycie w Pradze w maju 2009 roku, to niewątpliwie najistotniejsza spuścizna pierwszej prezydencji Czech w Radzie Unii Europejskiej. Jej celem było nawiązanie bliższej współpracy UE z sześcioma republikami postradzieckimi. Dziesięć lat później wydaje się, że inicjatywa znalazła się w ślepej uliczce i straciła na znaczeniu w ramach agendy unijnej.
„Musimy być bardziej przygotowani do radzenia sobie z nieprzewidywalnością Rosji. Rosja jest państwem oportunistycznym w tym sensie, że jest gotowa do użycia siły wojskowej, gdy pojawi się ku temu okazja”, twierdzi były premier i były minister spraw zagranicznych Szwecji.
O sytuacji wewnętrznej w Mołdawii, nastrojach społecznych oraz jej relacjach z Rosją pisze dla „Kultury Liberalnej” Krzysztof Renik.
ANDRUSIECZKO: Co dalej z Majdanem? (23 grudnia 2013 r.) GATHMANN: Rosja siedzi przy stole (20 grudnia 2013 r.) MOTYL: Ukraina nie będzie już taka jak przedtem (13 grudnia 2013 r.) KENNEY: Eurorewolucja (13 grudnia 2013 r.) JASINA: Kijów – rewolucja godności (11 grudnia 2013 r.) SZEPTYCKI: Internetowa rewolucja – wydanie ukraińskie (5 grudnia 2013 […]
Minister Sikorski jedzie na Ukrainę. Jego podróż jest przykładem dobrego użycia zasad dyplomacji. Minister jedzie tam wprawdzie jako reprezentant naszego państwa, ale niejako z obowiązku i pod przymusem. Nie dlatego, że chce stanąć na kijowskiej trybunie w miejscu, w którym stanął Jarosław Kaczyński, ale z uwagi na wcześniejsze zobowiązania.
Jedną z pierwszych „rewolucji” nowego typu były wydarzenia w Mołdawii w 2009 roku znane jako „twitterowa rewolucja”. Następnie po ten oręż sięgnęli uczestnicy Arabskiej Wiosny. Wreszcie przyszedł czas na Ukrainę.
To, że Ukraina nie podpisała umowy stowarzyszeniowej z UE, to żadne zaskoczenie. Wiadomo było, że Janukowycz sprawę relacji z Unią rozgrywa twardo, kalkulując zyski i straty. Mimo procesu dostosowywania prawa do wymogów unijnych negocjacje od początku nie szły tak gładko, jak w przypadku Mołdawii czy Gruzji.
Jednym z mitów współczesnej Polski jest ten o udanej polityce zagranicznej na Wschodzie. Przez całe dwudziestolecie był on, co prawda, kontestowany przez środowiska skrajne, dziś jednak liczba osób, które weń zwątpiły wyraźnie wrosła. I nie jest to już tylko część politycznego marginesu. Oficjalny model polskiej polityki wschodniej – ten realizowany przez państwo – pozostawał prosty: polegał na […]
Rewolucji podobno nie można przewidzieć i nie da się nią pokierować. Rewolucja jest procesem wymykającym się wszelkiej kontroli, a jeżeli takowej podlega, to w istocie jest zamachem stanu.
W marcu 2006 r. służby sanitarne Rosji odkryły rzekomo w winach gruzińskich i mołdawskich sprowadzonych na rynek rosyjski związki metali ciężkich, pestycydy oraz inne świństwa. Główny inspektor podał nawet dokładne dane procentowe mające świadczyć o niezgodności starożytnych szczepów Saperavi z wyśrubowanymi rosyjskimi normami.
Wydarzenia wokół nadchodzącego Szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie i cywilizacyjnego wyboru Ukrainy wobec Unii Europejskiej nie schodzą z czołówek światowych mediów.
Szanowni Państwo, [English version] Od czasu objęcia przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej minęły ponad trzy tygodnie, ale wciąż nie wiemy, jak rząd w Warszawie poradzi sobie z wyzwaniami związanymi z tym stanowiskiem i jak wykorzysta możliwości, jakie ono daje. W dzisiejszym numerze „Kultury Liberalnej” publikujemy cztery odpowiedzi na to pytanie. Wszyscy autorzy podkreślają, że […]
Magdalena M. Baran Sześć miesięcy… spokoju Kilka dni temu ulicami Budapesztu ruszył barwny tłum, krok w krok postępując za obrazem jasnogórskiej Madonny. Dziwaczna procesja? Czyżby słynący łaskami obraz, podobnie jak „Dama z gronostajem”, został wysłany na zagraniczne wojaże? Nie, jego kopia na stałe zagości w budapesztańskiej bazylice świętego Stefana, jako swego rodzaju pamiątka Narodowej Pielgrzymki […]