[Stany Zjednoczone] Referendum nad prezydenturą Trumpa
W oczach wszystkich – mediów, opinii publicznej i samego Trumpa – zbliżające się wybory będą referendum nad dwoma latami jego prezydentury.
W oczach wszystkich – mediów, opinii publicznej i samego Trumpa – zbliżające się wybory będą referendum nad dwoma latami jego prezydentury.
„Trump po stronie Rosji przeciwko FBI”. To nie cytat z powieści political fiction, ale nagłówek, którym spotkanie prezydentów w Helsinkach podsumowano na stronach BBC. Spotkanie, które od początku dawało Putinowi przewagę, skończyło się dla Trumpa fatalnie.
Spiker Izby Reprezentantów, Paul Ryan, ogłosił, że nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję, tłumacząc się powodami rodzinnymi. Choć oczywiście nietrudno uwierzyć, że po 20 latach w Kongresie Ryan chce spędzić więcej czasu ze swoimi dziećmi, tylko ktoś bardzo naiwny może uwierzyć, że to jedyny powód jego decyzji.
„Spotkanie przebiegło w pozytywnej atmosferze, nikt nie nazwał nikogo niedouczoną szmatą”, oświadczył pewien republikański senator po niedawnej wizycie Donalda Trumpa na Kapitolu. To wiele mówi o tym, jak wyglądają relacje między szefostwem Partii Republikańskiej a „jej” prezydentem.
Po publikacji kompromitujących nagrań senatorowie, gubernatorowie oraz prominentni oficjele na wyprzódki wycofują swoje poparcie dla Donalda Trumpa. Kierownictwo Partii Republikańskiej zaczęło przekierowywać środki z kampanii prezydenckiej na wybory do Kongresu, co oznacza, że próbuje już tylko zminimalizować straty.
Po skandalicznej reakcji Donalda Trumpa na strzelaninę w Orlando, w Partii Republikańskiej znów, jak parę miesięcy temu, mówi się o buncie.
Łukasz Pawłowski Komu skacze po konwencji? Choć wśród Amerykanów popierających Baracka Obamę próżno szukać entuzjazmu sprzed czterech lat, a sondaże przez wiele tygodni dawały prezydentowi jedynie niewielką przewagę nad kandydatem Partii Republikańskiej, to wciąż on ma większe szanse na wygraną w listopadowych wyborach. Obama prowadzi w najważniejszych dla wyniku wyborów stanach, mimo malejących środków na […]
Łukasz Pawłowski Stany zamknięte w sobie Zagraniczna wyprawa Mitta Romneya do Wielkiej Brytanii, Izraela i Polski była nie tyle nieudaną próbą wykreowania kandydata republikanów na doświadczonego męża stanu, co najzwyklejszą stratą czasu i pieniędzy. Nie tylko dlatego, że republikański kandydat predyspozycje na męża stanu ma marne. Po prostu polityka zagraniczna nie ma w amerykańskiej kampanii […]