[Sawczuk w poniedziałek] Inflacja. Rząd znowu daje do pieca?
Rząd wprowadza smogowe: zamiast transformacji energetyki – 11,5 miliarda złotych na dopłaty do węgla. Inflacji też to nie pomoże.
Rząd wprowadza smogowe: zamiast transformacji energetyki – 11,5 miliarda złotych na dopłaty do węgla. Inflacji też to nie pomoże.
Dokument strategiczny „Polityka Energetyczna Polski do 2040 r.” to krok w dobrą stronę, bo polska energetyka potrzebuje długofalowej wizji. Niestety, PEP2040 ma luki i słabości, a jej horyzont czasowy nie jest kompatybilny z unijnymi i międzynarodowymi celami klimatycznymi.
Atak, który prezydent Duda przypuścił w Berlinie na energooszczędne żarówki, to dobra metafora całej polskiej polityki energetycznej ostatnich 30 lat: krótkowzrocznej, niedostrzegającej szerszego kontekstu, a także ilustracja wyrywkowej wiedzy Polaków o systemie energetycznym. Czy rosnące ceny energii zmuszą nas wreszcie do poważnej dyskusji?
Plan rozwoju elektromobilności miał być szansą dla polskiej gospodarki. Na razie jednak premier Morawiecki bezczynnie przygląda się, jak praca naukowców i biznesu staje się w najlepszym razie zakładnikiem politycznych rozgrywek, a w najgorszym – kolejnym przykładem tego, jak marnuje się duże publiczne pieniądze.
W 2018 r. Polska po raz trzeci będzie gospodarzem oenzetowskiego szczytu klimatycznego. Minister Jan Szyszko i sprzyjające mu media widzą w tym wielki sukces, organizacje pozarządowe w Polsce i na świecie – okazję, by znany z podważania globalnego ocieplenia Szyszko, reprezentując kraj stojący od lat okoniem w procesie klimatycznym, włożył kij w szprychy wreszcie toczącemu się w dobrym kierunku procesowi ochrony klimatu.
Ostra retoryka polskiego rządu wobec instytucji europejskich to coś, do czego powoli się przyzwyczajamy. Ale w sektorze energetycznym Polska stawała okoniem już od lat – choćby wetując w 2012 r. unijną strategię dekarbonizacyjną do 2050 r. Teraz walka o „polski węgiel” będzie się tylko nasilać.