Mądrze o z pozoru niemądrym. Eco, „Apokaliptycy i dostosowani”
Eco nigdy nie był przeciwnikiem kultury masowej. Mówiąc jego językiem, był zarazem „dostosowany” i unikał ślepych zachwytów. Być może dlatego w swojej książce stanowczo opowiada się po stronie „dostosowanych”.