Putin wspiera populistów
„Zdaniem Putina rosyjska cywilizacja kwitnie na tle chylącej się ku upadkowi cywilizacji zachodniej, słabej i moralnie zepsutej”, twierdzi francuski intelektualista.
„Zdaniem Putina rosyjska cywilizacja kwitnie na tle chylącej się ku upadkowi cywilizacji zachodniej, słabej i moralnie zepsutej”, twierdzi francuski intelektualista.
Dlaczego jeden z prezydentów USA zaprosił na oficjalne przyjęcie prostytutki? Kto zjadł wielbłąda sprezentowanego prezydentowi Francji? O faux pas w świecie wielkiej polityki i książce Łukasza Walewskiego pisze Błażej Popławski.
Popularne powiedzenie mówi, że „prawda jaka jest każdy widzi”. Czy to oznacza, że nie ma sensu dyskutować o tym, co oficjalnie mówi Władimir Putin? Słowa w polityce mają znaczenie, dlatego analiza narracji rosyjskiego prezydenta jest potrzebna, by nie uśpił nas nobliwy ton jego bajania. O samym bajarzu niemało można wyczytać z opowieści, którą zaprezentował jakiś […]
Sankcje nakładane na Stany Zjednoczone, Australię czy kraje Unii Europejskiej, stała eskalacja działań propagandowych, niezdolność do nawet taktycznego kompromisu z Zachodem czy władzami Ukrainy, to paradoksalnie dowód na narastającą bezradność Władimira Putina. Rosyjski prezydent traci grunt pod nogami i wyraźnie zbliża się do przepaści. Problemem w tym, że może nas za sobą pociągnąć.
Porozumienie nuklearne między Iranem a stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcami (P5+1) stało się faktem. W dniu jego podpisania zostało przez wielu komentatorów uznane za przełomowe.
Szanowni Państwo, 20 września 2013 r. o godzinie 18:10 Łukasz Jasina z redakcji „KL” będzie gościem Agnieszki Lichnerowicz w audycji „Światopodgląd” w radiu Tok FM. Z kolei, o godzinie 19:00 Karolina Wigura będzie mówić o sytuacji w Niemczech tuż przed wyborami do Bundestagu. Zapraszamy! Redakcja
28 listopada 1990 roku cały świat mógł zobaczyć jak Margaret Thatcher płacze. Żelazna dama brytyjskiej polityki, która ledwie 7 lat po dołączeniu Wielkiej Brytanii do Wspólnoty Europejskiej rozstawiała po kątach swoich kontynentalnych oponentów, a niekiedy krzyczała nawet na prezydenta Ronalda Reagana, teraz przed siedzibą brytyjskich premierów informowała przez łzy, że opuszcza ją po raz ostatni. Po ponad 11 latach spędzonych na Downing Street 10 na zawsze odchodziła z czynnej polityki. Wpływ na nią wywiera jednak do dziś.
Szanowni Państwo, po latach medialnej dominacji „sinofobów”, gorąco piętnujących okupację Tybetu, łamanie praw człowieka i niewolniczą pracę za miskę ryżu, do głosu doszli „sinoentuzjaści”, wynoszący pod niebiosa chińską drogę rozwoju i gotujący się na nadejście „pax sinica”. W dyskursie giną rzeczowe, obiektywne głosy, których potrzebujemy najbardziej – pozbawione tak zacietrzewienia, jak i serwilizmu. O Chinach […]
Podpisane w grudniu 2011 r. w Pekinie przez prezydentów Polski i Chińskiej Republiki Ludowej wspólne oświadczenie w sprawie ustanowienia partnerskich stosunków strategicznych to deklaracja, która ma istotne znaczenie zarówno symboliczne, jak i praktyczne. Chiny, wraz z rosnącą pozycją kraju w gospodarce światowej, szukają swojego miejsca w różnych częściach globalnej rzeczywistości. Inicjator polityki otwarcia Chin, Deng Xiaoping, akcentując konieczność stopniowego, wyważonego wprowadzania reform, mówił, że „przechodząc przez rzekę, trzeba czuć kamienie pod stopami”.
Problemem polskiego spojrzenia na świat – a także polskiej obecności w międzynarodowej grze politycznej – jest podobno jego „prowincjonalność”. Czym właściwie miałaby się ona objawiać? Czy chodzi tu o zajmowanie się wyłącznie sprawami bezpośrednio Polski dotyczącymi?