Tomasz Komenda i cynizm klasy politycznej
Trudno dziś uwierzyć w czyste intencje i szczerą radość polityków PiS z uwolnienia osoby niesłusznie skazanej. To oni przecież część swojego politycznego kapitału zbili na nawoływaniu do zaostrzenia kar, łącznie z karą śmierci. To oni swoją popularność zbudowali na populizmie penalnym, graniu wizerunkiem twardych szeryfów, osłabianiu wymiaru sprawiedliwości i krytykowaniu sądów za zbyt łagodne wyroki – pisze Magdalena Grzyb, komentując sprawę uniewinnienia Tomasza Komendy.