Wsi spokojna, wsi wesoła, albo: wraca nowe. O książce „Niepokój przychodzi o zmierzchu” Marieke Lucas Rijneveld
Codzienna lektura Biblii, modlitwa przed posiłkiem, religijne tabu. Oto świat, w jakim dorasta bohaterka utworu, która nakazy wiary odreagowuje wzmożonym zainteresowaniem własną cielesnością. „Niepokój przychodzi o zmierzchu” nie jest jednak kolejną powieścią o młodzieńczym buncie i radosnym odkrywaniu własnego ciała.