Rasizm to choroba amerykańskiej demokracji
Patrząc na historię Stanów Zjednoczonych, stosunek państwa do społeczności czarnych Amerykanów można podsumować prostym hasłem: z plantacji na margines.
Patrząc na historię Stanów Zjednoczonych, stosunek państwa do społeczności czarnych Amerykanów można podsumować prostym hasłem: z plantacji na margines.
Stany Zjednoczone coraz bardziej przypominają państwo upadłe, które zawodzi swoich obywateli na każdym kroku. Ktoś błyskotliwie zauważył, że Ameryka jednocześnie przeżywa epidemię hiszpanki, wielki kryzys i falę protestów na tle rasowym z 1968 roku. Zamiast jednak Wilsona, Roosevelta czy Johnsona, w Białym Domu zasiada najbardziej niekompetentny prezydent w historii.