[Z miasta] Pozorne zwycięstwo Krakowa
O tym, jak zmienia się Rynek Główny w Krakowie, i o tym, co uznanie wydawnictwa Lonely Planet oznacza dla zwykłych mieszkańców miasta, pisze Magdalena Grzyb.
O tym, jak zmienia się Rynek Główny w Krakowie, i o tym, co uznanie wydawnictwa Lonely Planet oznacza dla zwykłych mieszkańców miasta, pisze Magdalena Grzyb.
Magdalena M. Baran Patynowane w Pietrasanta Eros spętany pustymi, martwymi oczami spogląda na przetaczające się opodal mrowie ludzi. Huk, hałas, zgiełk, barw jarmarczna igraszka, kiełbasy smród, wiecznie niemal smażonej, ogni sztucznych rozbłyski i końskie łajno. Że też uszu jego nie skrywają bandaże, że też usta wolne, bo któż śpiewać chce miłość do takiego świata. Czasem […]