Między Holbeinem a Lynchem. O „Śmierci Jezusa” Coetzee’ego
W „Śmierci Jezusa” wyraźny jest wpływ Kafki. Ten ostatni również tworzył fikcje mające potencjalnie nieograniczoną moc kreowania alegorii, lecz z reguły nie zaznaczał wyraźnie ich obecności. Coetzee idzie dalej. W jego powieści pełno jest wyraźnych tropów literackich i historycznych, lecz nigdy do końca nie wiadomo, czy są one rzeczywiste. Na tym polega jego chwyt.