Być jak Jordan Belfort. „Wilk z Wall Street” Martina Scorsese
Pod kilkoma względami można potraktować „Wilka z Wall Street” jako ukoronowanie dotychczasowej twórczości Martina Scorsese. 71-letni reżyser odświeża narracyjny styl wypracowany na potrzeby „Chłopców z ferajny” i doszlifowany w „Kasynie”, jednocześnie zaprzęgając do niego szaleńczą, komediową energię, która napędzała niedoceniane „Po godzinach”.