Czujemy się upokorzeni
„Nie jesteśmy wytrawnymi graczami politycznymi. Ale jeśli przestaniemy trwać, to czy osiągniemy cokolwiek, czy raczej będziemy bliscy ośmieszenia się? I nie chodzi tu o próżną troskę o to, co sobie o nas pomyślą. Tylko przecież ostatecznie chcemy coś tym strajkiem osiągnąć”, mówi polonista z Zespołu Szkół nr 3 im. Jana III Sobieskiego w Szczytnie.