Niepodległość rozumiana po sekciarsku
PO ma głębokie przekonanie, że różni się od PiS-u, tyle że nie mówi, na czym ta różnica polega. W globalnym ujęciu trzeba zatem mówić o PO–PiS-ie. Tyle że my, obywatele, chcemy, żeby państwo miało jakąś przyszłościową perspektywę. Tej nie widać.