Pamięci pewnej łzy...
W muzyce jest poezja. Dosłownie. Czy dźwięki się rymują? Czasami, choć nie dosłownie. Tak jak u Marsalisa. Tak jak w utworze „The Blossom of Parting” z jego nowej płyty. Zdaje mi się on dźwiękowym obrazem pewnej idealnej sceny, którą ktoś już kiedyś odmalował słowem. Inna jest kolejność wersów, słychać je we fragmentach, ale są. Są […]