Dylemat Turgieniewa
Turgieniew to ktoś pomiędzy. Pomiędzy słowianofilami a zapadnikami, konserwatystami a rewolucjonistami, lewicą a prawicą, młodymi a starymi. I właśnie owo „pomiędzy” sprawia, że wszędzie jest persona non grata.
Turgieniew to ktoś pomiędzy. Pomiędzy słowianofilami a zapadnikami, konserwatystami a rewolucjonistami, lewicą a prawicą, młodymi a starymi. I właśnie owo „pomiędzy” sprawia, że wszędzie jest persona non grata.
Pamiętają PRL, lecz kształcili się już w nowej rzeczywistości. Nie starzy, ale już nie najmłodsi. Kim są dzisiejsi trzydziestolatkowie, dorastający w cieniu ustrojowej transformacji? Wspomnieniowa książka Pauliny Wilk miała być ich zbiorowym portretem. Wyszedł portret pojedynczy – i nie do końca udany.