Polska tanią montownią mięsa
Żywność przestaje być elementem tradycyjnej gospodarki i przechodzi do sektora high-tech, jak dawniej samochody, a później komputery i elektronika.
Żywność przestaje być elementem tradycyjnej gospodarki i przechodzi do sektora high-tech, jak dawniej samochody, a później komputery i elektronika.
Radykalna redukcja emisji gazów cieplarnianych pochodzących ze spalania kopalin jest niezbędna, ale nie wystarczająca do tego, by odsunąć groźbę katastrofy klimatycznej. Następne w kolejce złe nawyki ludzkości, które można i trzeba wyeliminować, to nadmierna konsumpcja mięsa i produktów mlecznych oraz marnowanie żywności.
Reportaż dziennikarzy „Superwizjera” TVN-u ujawnia nie tylko bestialski sposób traktowania krów, lecz także naszą hipokryzję. Publicznie oburzamy się z powodu masowego odstrzału dzików, ale tragiczny los zwierząt hodowlanych nic nas nie obchodzi. Tak długo jak nie zagraża to naszemu zdrowiu.
Nie ma chyba nic bardziej irytującego dla weganina niż założenie, że droga, którą wybrał, jest ścieżką gęsto utkaną wyrzeczeniami i oznacza rezygnację ze wszelkich ziemskich rozkoszy. Weganin też człowiek – i tak samo jak inni lubi dobrze zjeść, wypić i… zapalić.
„Kościół jest autentycznym autorytetem moralnym – rości sobie nawet pretensje do monopolu – i jako taki demonstruje obojętność, a czasem nawet wrogość, wobec zwierząt. Wobec tego można czuć się dobrym katolikiem i jednocześnie dręczyć zwierzęta”, mówi zoolog i bioetyk.
Szanowni Państwo! Rzeźnicy chcą ochrony policji, bo obawiają się… wegan. Taka informacja niedawno obiegła mass media po serii ataków wegańskich aktywistów na sklepy mięsne we Francji. Witryny kilku sklepów zostały oblane sztuczną krwią. Szyby pokryto obraźliwymi hasłami. Powtarzające się incydenty sprawiły, że Francuska Federacja Rzeźników napisała do tamtejszego MSW oficjalny list, w którym poprosiła o […]
„Komercyjna produkcja mięsa powoduje ogromną ilość cierpienia u ogromnej liczby zwierząt. A jako że nie musimy tego robić, to przyjemność, jaką mamy z jedzenia mięsa nie wystarcza do usprawiedliwienia ilości cierpienia, jakie produkcja mięsa powoduje”, mówi słynny australijski etyk.
„Szkoda, że o jednej akcji wegańskich bojówek będzie w mediach dużo głośniej niż o tysiącu drobnych działań, które angażują na co dzień setki aktywistów i krok po kroku poprawiają sytuację zwierząt”.
„Z badań, które zleciliśmy IBRiS-owi, wynika, że prawie 60 procent Polaków deklaruje, że chce zmniejszyć ilość mięsa w swojej diecie”, mówi przedstawicielka stowarzyszenia „Otwarte Klatki”.
Burza krąży po świecie, burza mózgów: jak zastąpić składniki zwierzęce roślinnymi tak, by uwolnić sztukę kulinarną od okrucieństwa. Nie bez powodu w tę rewolucję zaangażowali się artyści. A burza, jak to burza, przynosi często piorunujące efekty.
Emilia Kaczmarek Czy liberał może jeść mięso? Może. Każdy może jeść to, co mu się żywnie podoba. Dyktatura wegetarian to nie miejsce dla liberałów. Tylko czy decydujemy się na jedzenie mięsa naprawdę świadomie? Może nasze konsumenckie decyzje opierają się na fałszywych przesłankach? „Zjadanie zwierząt” J. S. Foera to książka, która daje czytelnikowi szansę na podjęcie […]
Agnieszka Wądołowska Ideologiczna soja, czyli „Loving Hut” w Warszawie W średnio atrakcyjnym pasażu rozciągającym się wzdłuż al. Jana Pawła II od al. Solidarności do Nowolipia, wśród kebabowni i naleśnikarni, od listopada 2010 można znaleźć miejsce, które oprócz strawy dla ciała, dba też o pokarm dla ducha. Wystarczy wejść do lokaliku o intrygującej nazwie „Loving Hut”, […]