Transformacja we Włocławku – złom z fabryki cellulozy, krach fajansu i randki w McDonaldzie
„Pamiętam, mam jakieś osiemnaście lat, stoję u mamy w pracy i wiem, że to miejsce zaraz upadnie. Że upada wszystko dookoła. Wiem o «dziurze Bauca», wiem, że jest bardzo źle, i myślę, że już zawsze tak będzie. Żyję osiemnaście lat i od samego początku zawsze jest źle, zawsze jest bezrobocie” – opowiada Piotr Witwicki, autor książki „Znikająca Polska”.