Kampania prezydencka w czasie epidemii przekracza granice przyzwoitości
„Wyobraża pan sobie, że za chwilę będziemy mieć wiele ludzi pod respiratorami, a w tle – zamiast ogromnej mobilizacji i wspólnych działań – usłyszymy odgłosy kampanii wyborczej ze wszystkimi jej zgrzytami? Myślę, że nawet obóz rządzący w końcu poczuje, że byłoby to przekroczenie elementarnej przyzwoitości”, mówi były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego.