[Smaki dizajnu]: Nos do dizajnu
Berlin, lotnisko Tempelhof. Zazwyczaj opustoszałe hale nieczynnego od kilku lat budynku wyjątkowo tętnią życiem. Surowe, betonowe płyty zastawione są wszelkiej maści obiektami, pomiędzy stoiskami przechadzają się tłumy ludzi, nie milknie szum rozmów i brzęk sztućców. Nad kolorową mozaiką unosi się ukontentowany duch kreatywności. Trwa festiwal dizajnu DMY Berlin, jedno z największych wydarzeń związanych z projektowaniem w Europie