Jak grać Chopina? I czy, aby grać dobrze, trzeba na wskroś poznać styl jego kompozycji? Tylko czy istnieje coś takiego jak styl Chopina? Czy można go sprowadzić do analitycznie wypreparowanego akordu dominantowo-septymowego z sekstą zamiast kwinty? I najlepiej bez przewrotu. A może rozwiązanie jest zupełnie inne? Może trzeba znać się na polskiej muzyce ludowej, zatracić w mazurze, rozsmakować w szlachetnym polonezie. Zobaczyć wierzby i płaski pejzaż Mazowsza. A może dać się poprowadzić intuicji? Salonowa elegancja czy błyskotliwy żart? Spiżowy pomnik czy barwny portret, tu i ówdzie upstrzony szlaczkami tryli, cętkami przednutek, przecięty linią pasażu? Więc jak? Nie ma jednego Chopina, nie ma jednego stylu. Jest Chopin-autor mazurków i Chopin-autor sonat. I jest Chopin Polliniego i Chopin Ott, Chopin Pires i Chopin Horowitza. Który z nich lepszy? Powyżej pewnego poziomu kryterium to nie ma zastosowania. Więc równy? Tak. Zbyt oczywiste?
Nagranie:
„Chopin Gold”
Maurizio Pollini, Martha Argerich, Maria João Pires, Alice Sara Ott, Nelson Freire, Vladimir Ashkenazy, Rafał Blechacz, Hélène Grimaud, Emil Gilels, Daniel Barenboim, Arturo Benedetti Michelangeli, Zoltán Kocsis, Lang Lang, Vladimir Horowitz, Ivo Pogorelich, Friedrich Gulda, Mikhail Pletniev, Sviatoslav Richter
Deutsche Grammophon
Dystr. Universal Music Polska