W roku 1958, kiedy wiedzę o wyglądzie miast ludzie czerpali najczęściej z pocztówek, a potem ze zdjęć i slajdów, którymi byli zamęczani przez swoich bliskich, gdy ci wrócili z wojaży, Šašek podjął się zadania karkołomnego. Napisał i zilustrował przewodnik po Paryżu. Tom zapoczątkował serię „Oto jest…”, która wznawiana do dziś przyniosła mu międzynarodową sławę. Šašek był autorem ilustracji do książek i gazet, jego rysunki pojawiły się nawet na ściereczkach do naczyń. Oprowadził czytelników po miastach (Rzym, Nowy Jork, Hongkong), po państwach (Irlandia, Izrael, Grecja) i po przylądku Canaveral (pozycja wznowiona pod tytułem „This is the Way to the Moon”). Na podstawie czterech tomów nakręcono filmy krótkometrażowe (film o Izraelu jest dostępny w serwisie YouTube). Więcej o autorze na stronie w języku angielskim.

oto jest londyn okladka   oto jest paryz okladka

W Polsce ukazały się dotychczas dwa tomy, „Oto jest Paryż” i „Oto jest Londyn”. Obie książki są zbudowane na tym samym pomyśle – zabierzmy czytelników na spacer. Przejdźmy się obok najważniejszych zabytków, teatrów, pomników i parków. Poznajmy mieszkańców obu miast, uchwyconych w momencie, gdy pracują, odpoczywają, jadą metrem. W Paryżu natkniemy się na bukinistów, koty, panią z bagietką czy tłum artystów pracujących nad kolejnym malowidłem przedstawiającym kościół Sacré Cœur. W Londynie spotkamy policjantów, pasażerów stojących w równiutkiej kolejce na przystanku autobusowym, prawnika w peruce i bywalców pubu (w obowiązkowych kaszkietach i tweedowych marynarkach, a jakże). Nie zabrakło też turystycznych żarcików. Jak wygląda Londyn? Pierwsza strona to bura plama. Tak, to mgła. Jak sfotografować wieżę Eiffla? Oczywiście podzielić na pół, skoro jest taka wielka!

oto jest paryz 1

Lojalnie ostrzegam, że czytanie opisów na głos to wyzwanie. Wcale nieoczywiste nazwy piętrzą się jak wieże paryskich kościołów i londyńskie autobusy – na pewno wiecie, jak wymówić Arc de Triomphe de l’Étoile? A Grosvenor Square?

Informacje o mijanych budynkach i mieszkańcach wydają się ustępować miejsca wspaniałym ilustracjom. Szczerze mówiąc, czasem nie trzeba nawet czytać o głowach uciętych na gilotynie czy krwi przelanej w Tower of London. Wystarczy zagłębić się w uliczki pokryte rysunkową patyną, żeby usłyszeć paryską katarynkę i gwar londyńskiej ulicy, poczuć zapach espresso i świeżo nalanego Guinnessa…

Właśnie, patyna. Na wstępie dostajemy wyraźne ostrzeżenie – „Cofnijmy się w czasie o 50 lat…”. Po co wznawiać takie ramotki? Przecież pracownicy City nie noszą już meloników i z metra też korzystamy inaczej. Na co komu przydadzą się takie przewodniki w czasach Google Street View? Powtórzę: choćby wyłącznie dla wspaniałych ilustracji. Skoro chcemy pokazywać dzieciom dobre wzory, pokazujmy im szlachetne rysunki. Dodatkowo, ostatnia strona polskiego wydania to lista zmian, jakim w ciągu pół wieku poddały się oba miasta. Możemy porównać, co przepadło, a co przetrwało.

oto jest paryz 2

Niestety, po pięćdziesięciu latach widać też pewne krzywdzące stereotypy, szczególnie tam, gdzie Šašek pokazuje emigrantów. Jeśli klient domu towarowego w Londynie pochodzi z Afryki, to musi mieć na sobie tradycyjny strój plemienny i sandały. Jeśli paryską ulicą idzie Marokańczyk, to musi być sprzedawcą dywanów. To chyba jedyny poważny zarzut wobec obu książek, który może oczywiście otworzyć dyskusję na temat różnorodności etnicznej współczesnych miast i tego, jak wiele dobrego możemy się wszyscy od siebie nauczyć.

Przewodniki mogą też skłonić czytelników do wyszukania zdjęć w internecie czy albumach odważnych rodziców, którzy zdecydują się pokazać takie jedno, gdzie mama z ciocią Kasią stoją cokolwiek niewyspane pod Notre Dame.

Książki:

Miroslav Šašek „Oto jest Paryż”, tłum. Maciej Byliniak, „Oto jest Londyn”, tłum. Katarzyna Domańska, Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2013, 2014

Rubrykę redaguje Katarzyna Sarek.