„Polska jest stabilnym, coraz lepiej prosperującym państwem UE; Ukraina przeszła właśnie drugą rewolucję w ciągu 10 lat, straciła Krym i boryka się ze wspieraną przez Moskwę rebelią (…) w swoich wschodnich regionach” – tak, posługując się cytatem, podsumować można zbiór tekstów, jaki w specjalnym dodatku ukazał się na łamach „Financial Times” z okazji 25 rocznicy wyborów. W materiale pod redakcją Jana Cieńskiego znalazły się analizy wybranych najciekawszych zjawisk dokonujących się w polskiej gospodarce. Reporterów zainteresowała rewolucyjna zmiana polskiej wsi, szybki rozwój sektora badań i innowacji, powolne, ale systematyczne wyrastanie Warszawy na centrum finansowe regionu, a także szybki wzrost spożycia piwa i fenomen regionalnych browarów. Nieprzypadkowo w materiałach kilkakrotnie Polska porównywana jest z Ukrainą. Autorzy tekstów zwracają uwagę, że ćwierć wieku temu oba kraje startowały z podobnej pozycji, ale to nad Wisłą przeprowadzono terapię, która zakończyła się sukcesem. Jednym ze wspierających czynników było uniknięcie sytuacji zagarnięcia państwa przez grupę oligarchów: „Paradoksalnie, częste zmiany rządów – Jan Krzysztof Bielecki, premier w 1991 r., żartuje, że Polska miała w latach 90. więcej premierów niż reprezentacja narodowa w piłce nożnej ma zawodników – przyczyniły się do sukcesu reform”.
*
Zbiory materiałów z kampanii wyborczej roku ’89 prezentuje w budynku mediolańskiego Konsulatu RP Fundacja Feltrinelli, o czym donosi „La Repubblica”. W krótkim tekście nie uniknięto błędów merytorycznych, jak informacja o 160 miejscach w polskim senacie, niemniej widać w nim fascynację autora ogromem informacji otrzymanych po obejrzeniu wystawy pocztówek, plakatów i amatorskich wydawnictw. Podobny, pełen podziwu dla Polski i Polaków tekst ukazał się w tej gazecie 5 czerwca. Znajdujemy w nim nie tylko pochwałę spokojnego, cierpliwego zmierzania do celu, ale również porównanie do losów innych narodów, w których polskie wybory ożywiły nadzieję, a także do tych, które na wybory szans nie miały, czego przykładem był chiński protest zdławiony tego samego dnia w centrum Pekinu. „Dziękujemy ci, Polsko, za triumf, nie bronią, ale siłą ludzkiego ducha” – podsumowuje autor, dodając: „tutaj wtedy, po raz pierwszy, Polacy dokonali wyboru. To był koniec komunizmu”.
*
„Obama bardzo dobrze rozumie oczekiwania swych słuchaczy. Jego przemówienie w rocznicę upadku komunizmu nie było wyjątkiem. Dał Polakom odczuć swą szczerą sympatię” – napisał, nieco ironicznie, czwartkowy „Le Monde”. Gazeta zwraca uwagę na całą litanię bohaterów wymienionych przez amerykańskiego prezydenta: od Jana Karskiego i ofiar Holocaustu, do Lecha Wałęsy i Jana Pawła II, o którym protestant Obama mówił jako o świętym. „Le Monde” na swoich łamach zwrócił także uwagę na gesty Obamy dotyczące zapewnienia środkowoeuropejskich sojuszników o swej wierności i współodpowiedzialności. Jednak wciąż działania amerykańskiej administracji to raczej gesty niż czyny – tylko gestami są słowa o świętym charakterze sojuszu, konferencja prasowa na tle F-16 czy nawet obietnica funduszu na cele militarne. Obiecane wszak, a konieczne do zaakceptowania przez Kongres miliard dolarów to kwota śmieszna wobec potrzeb i potencjału przeciwnika.
*
O Polakach sukcesu, naszych młodych rodakach, którzy powrócili z emigracji i budują nową ojczyznę można było przeczytać w „Le Monde” 3 czerwca . Jedną z opisywanych firm jest Brand24, monitorująca opinie użytkowników portali społecznościach o danej marce. Z Polski wyjechało falami ok. 3 mln Polaków, część została za granicą, ale większość wcześniej czy później wróci. Natchniona pomysłami podpatrzonymi w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych czy Francji zacznie inwestować w innowacje, tworzyć firmy i budować gospodarkę, a z czasem również zmieniać społeczeństwo. I wszystko wskazuje na to, że to będzie najsilniejsza, dość nieoczekiwana, fala transformacji.