Jeb Bush ogłosił wczoraj start swojej kampanii wyborczej w wyścigu do Białego Domu – informują wszystkie światowe media, szczególnie amerykańskie, a prym wiedzie oczywiście prorepublikańska Fox NEWS. Jego wczorajsze przemówienie zdominowała polityka zagraniczna. Zarzucił rządzącej od dwóch kadencji ekipie Obamy ignorowanie nowych punktów zapalnych na całym globie. Zapewnił, że jako prezydent chciałby wzmocnić już istniejące sojusze, aby dać odpór rodzącym się zagrożeniom. Bush wezwał swoich zwolenników do wytężonej pracy i zachęcił do walki, żartując: „Wielkie rzeczy, o których mówię, mogą naprawdę się ziścić. W naszym państwie mogą się zdarzyć najbardziej nieprawdopodobne rzeczy. Uwierzcie, gdy mówi to facet, który spotkał swojego pierwszego prezydenta w dniu narodzin, a drugiego, gdy tylko został przywieziony ze szpitala do domu”.
*
Sankcje wobec Rosji obowiązują, ale rosyjska ropa do Europy płynie coraz szerszym strumieniem – zauważa „Financial Times”. Koncern BP jest bliski zakupu udziałów w kolejnych złożach na Syberii, a firmy Eni i Statoil otrzymały zgodę z europejskich stolic, by kontynuować prace nad joint venture z Rosnieftem. Shell wciąż rozwija joint venture z wydobywającą ropę naftową spółką córką Gazpromu, Gazprom Nieft, i wystąpił o pozwolenie od holenderskiego rządu w sprawie innych projektów. Nastrój tegorocznego forum gospodarczego w Petersburgu (rozpoczynającego się w czwartek) będzie zdaniem gazety pozytywny, ponieważ przedsiębiorcy nauczyli się już współpracować z partnerami rosyjskimi, mimo sankcji gospodarczych. Europejskie koncerny mają wręcz coraz większe możliwości biznesowe wobec bezwzględnego zatrzymania takiej współpracy przez firmy amerykańskie.
*
We wtorkowym wydaniu niemieckiego dziennika „Bild” Janis Warufakis, minister finansów Grecji, stwierdził, że na najbliższym spotkaniu eurogrupy w Luksemburgu nie przedstawi nowych propozycji reform, których domagają się od Aten wierzyciele. Najbliższe spotkanie ministrów finansów eurogrupy planowane jest na czwartek i piątek w Luksemburgu. Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z Komisją Europejską, MFW i Europejskim Bankiem Centralnym, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości ok. 7,2 mld euro. Obecny program pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca.
*
Kolejna papieska encyklika będzie poświęcona ekologii? Tak sugerują dziennikarze magazynu „L’Espresso”, który opublikował ponoć jej najważniejsze tezy. Papież Franciszek chce, by dokument o tytule „Laudato Si (Niech będzie pochwalony). W trosce o nasz wspólny dom” był częścią debaty w trakcie szczytu klimatycznego ONZ, który w tym roku odbędzie się w Paryżu. W dokumencie ma się znaleźć teza o związku wykorzystywania paliw kopalnych z efektem cieplarnianym. Ma też wzywać bogate narody, by jeszcze raz zastanowiły się nad swoim sposobem życia, przez który setki tysięcy zbytecznych przedmiotów ląduje co roku na śmietniku.
*
Witalij Miłonow, znany głównie z mocno homofobicznych wypowiedzi deputowany do legislatywy Sankt Petersburga, wezwał rząd Rosji do ocenzurowania zachodnich filmów, w szczególności popularnego serialu „Gra o Tron” – doniosło Radio Wolna Europa. Zdaniem Miłonowa, co dziesiąty bohater serii to „dewiant”. Serial jest niezwykle popularny w Rosji, o czym może świadczyć fakt, że w zeszłym roku 12 dziewczynkom urodzonym w tym kraju rodzice nadali imię Arya, na cześć jednej z bohaterek książki i filmu. Według Miłonowa rosyjski resort kultury powinien zatwierdzać filmy i inne dzieła znakiem jakości, a moralnie złe utwory odrzucać jako „szkodliwe”. Zaproponował on, by taki system nazywał się „Koncepcją Obrony Przestrzeni Informacyjnej Ojczyzny”.