Czytaj także rozmowę z Joanną Tyrowicz i Magdą Malec o raporcie „System, który nie działa”.


 

Wiele rodzin w Polsce żyje na granicy ubóstwa. Najczęściej ubóstwem ekonomicznym zagrożeni są ludzie młodzi, w tym dzieci. W 2014 r. zasięg ubóstwa skrajnego wśród dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia osiągnął ok. 10 proc., a osoby w tym wieku stanowiły prawie jedną trzecią populacji zagrożonej ubóstwem skrajnym (źródło: GUS).

Najważniejszymi czynnikami generującymi ubóstwo są bezrobocie, niskie wykształcenie oraz duża liczba dzieci na utrzymaniu. Rodziny żyjące w ubóstwie mają problemy z zabezpieczeniem elementarnych potrzeb dzieci. Poczynając od pożywienia, ubrania, podręczników i przyborów szkolnych, przez zapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych, po realizację rosnących potrzeb społecznych i kulturalnych. Setki tysięcy dzieci z takich rodzin korzystają co roku z państwowego programu dożywiania. Niestety tysiące innych nadal nie mają do niego dostępu.

Raport „System, który nie działa” dot. programu dożywiania dzieci, przedstawiony przez GRAPE, jest wnikliwą analizą obecnego systemu i obnaża jego słabości. Nieadekwatność kryteriów w stosunku do potrzeb, brak wiedzy pracowników placówek edukacyjnych na temat niedożywienia, niejasne przepisy czy rozproszenie odpowiedzialności to tylko niektóre z nich. Niestety dziury w systemie, zamiast być łatane, powiększają się.

Jak czytamy w raporcie, od 2014 r., za sprawą zmian w przepisach, szkoły nie mają już możliwości wydawania dzieciom obiadów bez konieczności przeprowadzania wywiadu środowiskowego i weryfikacji dochodów rodziny (tak było w latach 2010–2013). Obecnie jest to możliwe jedynie w wypadku przyjęcia przez gminę nieobowiązkowego programu osłonowego. Dzieci z rodzin z problemami wychowawczymi, dotkniętych alkoholizmem czy niezaradnością życiową, którym nie przysługuje program rządowy, mogą więc teraz liczyć na posiłek tylko w tych gminach, które taki program przyjęły.

Każde dziecko w Polsce powinno mieć zagwarantowany w szkole przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie. | Magdalena Szymczak

Polska Akcja Humanitarna (PAH) od 17 lat prowadzi program dożywiania dzieci Pajacyk, który jest odpowiedzią na realną potrzebę w zakresie dożywiania. W ramach Pajacyka wspieramy dzieci, które znalazły się poza państwowym systemem, najczęściej z powodu przekroczenia przez rodziców kryterium dochodowego uprawniającego do otrzymania przez dziecko posiłku w szkole, a także dzieci z rodzin niewydolnych wychowawczo, wielodzietnych i innych, którym – pomimo trudnej sytuacji życiowej – nie przysługuje posiłek w szkole w ramach programu rządowego.

PAH jest przekonana, że każde dziecko w Polsce powinno mieć zagwarantowany w szkole przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie, którego wydania nie ograniczają żadne kryteria, w tym dochodowe i zdolność opiekunów do opłacenia żywienia.

Z doświadczenia PAH wynika, że dla wielu dzieci posiłek wydawany w szkole jest jedynym pełnym posiłkiem w ciągu dnia. Nie ulega wątpliwości, że oprócz oczywistego waloru nasycenia, zachowanie regularności w wydawaniu posiłków daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa i wzmacnia ich potencjał, także intelektualny.

W PAH uważamy, że żywienie dzieci podczas pobytu w szkole nie powinno być domeną pomocy społecznej, gdyż jest to podstawowy element wspierający proces edukacyjny. Z krajów UE jedynie w Polsce żywienie dzieci jest rozumiane jako pomoc społeczna, tymczasem logiczne wydaje się przesuniecie odpowiedzialności na ministerstwo edukacji lub ministerstwo zdrowia. Zalecają to również autorzy raportu GRAPE.

Polska Akcja Humanitarna dostrzega możliwość usprawnienia systemu dożywiania. W tym celu konieczne jest, po pierwsze, zwiększenie elastyczności kryterium dochodowego, czyli stawianie realnej potrzeby ponad formalne kryteria. Po drugie, wyznaczenie komórki odpowiedzialnej za gromadzenie i analizowanie danych na temat dzieci borykających się z problemem niedożywienia, w tym zwiększenie aktywności szkół w tym zakresie. Po trzecie, przedłożenie dyrektorom szkół jasnych zasad postępowania w przypadku podejrzenia wystąpienia zjawiska niedożywienia w szkole oraz stworzenie skutecznych narzędzi do walki z problemem. Po czwarte, przeprowadzenie akcji informacyjnej na temat problemu niedożywienia.

Jak wykazało badanie GRAPE, wiedza na ten temat pozostawia wiele do życzenia. Zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat problemu niedożywienia ma ogromne znaczenie. Osoby pracujące w instytucjach edukacyjnych i pomocowych powinny mieć przynajmniej podstawową wiedzę na temat tego zjawiska. Powinny wiedzieć, że dziecko jest niedożywione, kiedy nie otrzymuje odpowiedniej ilości żywności lub żywność ta jest niepełnowartościowa, tzn. nie dostarcza organizmowi niezbędnych składników odżywczych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania.

Niedożywienie jest przyczyną wielu deficytów w rozwoju dziecka, objawiających się na trzech płaszczyznach: fizycznej, psychicznej i społecznej. Dzieci, których dieta jest uboga w witaminy i mikroelementy, mają obniżoną odporność, częściej chorują, są apatyczne, mają problemy ze skupieniem uwagi. Dzieci z ubogich rodzin, niedojadające, charakteryzuje na ogół brak wiary we własne możliwości i niska samoocena, nierzadko towarzyszą im również poczucie osamotnienia i bezsilność.

Musimy więc dołożyć wszelkich starań, aby dzieci dotychczas pozostające bez wsparcia otrzymały je w jak najszybszym czasie. W tym celu niezbędna jest wzajemna współpraca gmin, ośrodków pomocy społecznej, szkół oraz organizacji pozarządowych.

Jak pokazuje badanie GRAPE, konieczne jest ujednolicenie systemu dożywiania. Fundamentem nowego systemu powinna być rzetelna diagnoza, zaraz potem jasny podział odpowiedzialności oraz regularnie prowadzona ewaluacja.