Dzięki wydawnictwu Libra PL i tłumaczeniom Joanny Ganobis w Polsce ukazały się niedawno trzy fascynujące i inspirujące informacyjne książki obrazkowe. Wszystkie zostały zilustrowane przez Włoszkę Rossanę Bossù, jedna z nich – „Jak drzewo” – w całości jest jej autorską propozycją, natomiast dwie inne – „Kto to będzie?” i „Ogród meduz” zawierają teksty Pauli Vitale. Co ciekawe wszystkie tytuły łączy nie tylko oprawa graficzna Bossù, ale też oryginalny sposób prezentacji faktów o świecie przyrody, zarówno tym bliższym, jak i dalszym człowiekowi.
„Jak drzewo”, w całości stworzona przez Bossù, zaskakuje już w chwili, gdy trafia w ręce odbiorczyń i odbiorców, grzbiet tej niewielkiej kwadratowej książki został bowiem poprowadzony wzdłuż górnej krawędzi. Zabieg ten, znany w Polsce choćby z „Pod ziemią, pod wodą” Aleksandry i Daniela Mizielińskich [1], tutaj uderza z podwójną mocą, gdyż po otwarciu i rozłożeniu ilustracji okładkowej oczom ukazuje się tytułowe drzewo, choć oba końce jego pnia wieńczy korona: jedna pełna liści, a druga ich pozbawiona. Można rozumieć to jako odwzorowanie cykliczności zmian pór roku, ale wydaje się, że równocześnie Bossù wskazuje na symboliczny wymiar tego procesu, związany z przemijaniem, śmiercią i odradzaniem się. Równie symboliczna jest cała książka, a zawarte w tytule porównanie „Jak drzewo” otwiera listę czasowników, pojedynczo ukazujących się na kolejnych rozkładówkach: „oddycham”, „słucham”, „śnię”, „bawię się”, „jem”, „tańczę”, „podróżuję” itd. Tym słowom towarzyszą symboliczne ilustracje, wskazujące na silne związki między drzewami a innymi roślinami, zwierzętami i samym człowiekiem, a także informacje z zakresu biologii, które podkreślają uniwersalność procesów zachodzących w naturze. W ten sposób Bossù ukazuje czytelniczkom i czytelnikom, jak wiele łączy ludzi z otaczającym ich światem, a dostrzeżenie miejsc wspólnych wymaga zaledwie bliższego przyjrzenia się opadającym liściom, mrówkom wspinającym się po pniu czy słojom widocznym w przekroju drzewa. Symboliczny – a może raczej baśniowy – wymiar bądź co bądź faktycznych informacji zawartych w „Jak drzewo” podkreślają subtelne ilustracje, pełne delikatności i utrzymane w nierealistycznej kolorystyce bazującej na bieli, granacie i pomarańczu, widocznych już na okładce: zwłaszcza kolor niebieski, użyty głównie w obrazach drzewa, jego pni i gałęzi, wprowadza spokojny, wręcz melancholijny nastrój i wzmacnia warstwę znaczeniową książki.
O wiele bogatszą paletę barwną Bossù zastosowała w „Kto to będzie?” z tekstem Vitale. Tym razem książka – a wraz z nią czytelniczka i czytelnik – próbuje odpowiedzieć na tytułowe pytanie: „Ma skrzela. To ryba! Nie, to nie ryba. Uwielbia wodę, ale ma płuca. A więc to płaz! Mała żabka albo duża ropucha? […] Ma ogon! Może to lis? Nie… […]”. W ten sposób prowadzona jest narracja w pierwszej części książki, drugą stanowią natomiast podane w informacyjnej formie teksty poświęcone powstawaniu życia na Ziemi, w tym pochodzeniu człowieka, bo to o nim tak naprawdę traktuje „Kto to będzie?”. Podobnie jak w poprzedniej książce nacisk położony jest na podobieństwo powstania życia, czy to u płazów, gadów czy ssaków (w tym człowieka): na bardzo wczesnym etapie trudno dostrzec bowiem znaczące różnice między zarodkami każdej z gromad. Wprowadzając podstawowe informacje z zakresu ewolucji i biologii, autorka odchodzi od znanej z „Jak drzewo” metaforyki na rzecz uniwersalizmu wypływającego z tego, co łączy nas z innymi, nieraz bardzo różnymi, gatunkami zwierząt. W ten sposób warstwa tekstowa stanowi niestety mniej atrakcyjną część „Kto to będzie?”, a niezwykle ciekawa i ekspresyjna technika graficzna zastosowana przez Bossù nadaje opowieści głębi. Różnokolorowe kleksy rozsiane po białych stronach przypominają obrazy widziane pod mikroskopem – ich abstrakcyjność i niezwykłość świetnie gra z opowieścią o rodzącym się niemal w cudowny sposób życiu na Ziemi, które rozpoczyna się właśnie od niewielkiej komórki o uproszczonym, owalnym kształcie. Stopniowe zagęszczanie przestrzeni rozkładówek kolejnymi elementami o coraz to wymyślniejszych kształtach staje się więc refleksem procesu namnażania komórek, prowadzącego w efekcie do powstania ostatecznej formy każdego z gatunków. Choć warstwa graficzna jest bez wątpienia atutem książki, warstwa edytorska pozostawia nieco do życzenia: w przeciwieństwie do „Jak drzewo” wydawca zdecydował się na matowy, a nie błyszczący papier, w dodatku niezbyt przyjemny w dotyku, co odbiera radość z obcowania z książką.
Piękne, choć nierzadko groźne i niemal kosmiczne w wyglądzie meduzy to temat trzeciej książki Bossù i Vitale „Ogród meduz”, wydanej w podobnym standardzie edytorskim jak „Kto to będzie?”. Znów autorki zwracają uwagę na bliskość tych stworzeń do człowieka, zarówno geograficzną (nierzadko spotkać je można w trakcie kąpieli nieopodal domu czy miejsca wypoczynku), kulinarną (głównie kuchnia chińska), jak i klimatyczną (w wyniki wzrostu średnich temperatur kolejne gatunki przedostają się do Morza Śródziemnego, wpływając negatywnie na ekosystem). Nie brakuje również odniesień kulturowych, jak choćby opowiadania Arthura Conana Doyle’a „Tajemnica lwiej grzywy”, w którym mordercą okazuje się właśnie meduza – przedstawicielka gatunku bełtwa festonowa, zwana lwią grzywą, osiągająca do dwóch metrów średnicy największa meduza na świecie. Autorki na kolejnych rozkładówkach prezentują wiele gatunków meduz, wskazując na ich różnorodność, specyfikę zachowań i budowy, a wreszcie – dzięki talentowi Bossù – dając czytelniczkom i czytelnikom wgląd w piękno tych stworzeń. W książce dominuje kilka kolorów, w tym błękit, granat i róż, co oddaje zarówno barwę morskiej toni, jak i urok zwierząt przypominających wyglądem kwiaty, na co wskazuje sam tytuł. „Ogród meduz” ma też silne przesłanie ekologiczne, zwraca bowiem uwagę na zmiany spowodowane przez człowieka, w wyniku których na sile przybiera zakwit meduz, czyli ich drastyczny przyrost, w wyniku którego inne gatunki morskich stworzeń znikają z ekosystemu. Autorki przywołują w tym miejscu zarówno światowe wytyczne ONZ, jak i lokalne projekty obywatelskie i naukowe, mające na celu przywrócenie równowagi w świecie przyrody – ten gest niewątpliwie docenią młode czytelniczki i czytelnicy, niezwykle wrażliwi na sprawy klimatyczne.
Mimo drobnego edytorskiego rozczarowania książki stworzone przez Bossù i Vitale mają w sobie dużo uroku, którego brakuje wielu informacyjnym książkom obrazkowym. Obok wyselekcjonowanych faktów o otaczającym nas świecie nie brakuje w nich bowiem odrobiny fantazji i symbolizmu, prowokujących do namysłu nad wielką machiną życia, której jesteśmy częścią. Inspirowanie do dalszych poszukiwań i zgłębiania ledwie zasygnalizowanych zjawisk, takich jak łączące różne organizmy podobieństwa czy teoria ewolucji, na pewno zostanie docenione nie tylko przez dziecko, ale również niejednego dorosłego.
Przypis:
[1] Zob. Aleksandra i Daniel Mizielińscy, „Pod ziemią, pod wodą”, wyd. Dwie Siostry, Warszawa 2015.
Książki:
Rossana Bossù, „Jak drzewo”, przeł. Joanna Ganobis, wyd. Libra PL, Rzeszów 2022.
Paola Vitale, Rossana Bossù, „Kto to będzie?”, przeł. Joanna Ganobis, wyd. Libra PL, Rzeszów 2022.
Paola Vitale, Rossana Bossù, „Ogród meduz”, przeł. Joanna Ganobis, wyd. Libra PL, Rzeszów 2022.
Proponowany wiek odbiorcy: 6+
Rubrykę redaguje Paulina Zaborek.