Szanowni Państwo!

Endometrioza to choroba znana, bo opowiadają o niej znane kobiety. Jednak wiedza nie sięga zazwyczaj o wiele dalej. Koncentruje się na menstruacji – że jest wyjątkowo bolesna i nieregularna. W rzeczywistości istota endometriozy polega na czym innym.

To choroba, która zaczyna się w macicy, ale atakuje całe ciało. Jej przyczyny nie są znane. Jest chorobą przewlekłą. Wiąże się z bólem, ale może on mieć bardzo różny charakter. 

Kup „Endo” w przedsprzedaży

Kobiecość jako słaby punkt

Mity dotyczące endometriozy nie ograniczają się jednak tylko do tego, jak ona przebiega. Są jeszcze inne, mające swój początek w przeświadczeniach dotyczących kobiet. Wędrująca macica – coś, co nie istnieje, a co miało, już zdaniem starożytnych Greków, prowadzić kobiety do nieobliczalności. A nieobliczalną kobietę trzeba „otoczyć opieką”, a może nawet uwięzić pod pozorem leczenia, pozbawić podmiotowości. Wykorzystać jej cechę płciową przeciwko niej.

Mimo rozwoju społecznego nadal łatwo atakować kobiety ich własną kobiecością. Bo mają zespół napięcia przedmiesiączkowego i z powodu emocji nie są zdolne do racjonalnych ocen. Bo są matkami i wymaga się od nich większych poświęceń niż od mężczyzn – wyrzeczenia się ambicji, planów, wolności. Bo mają przerośnięte endometrium, które podobno zaburza im myślenie – jak Karolinie Wigurze napisał w mediach społecznościowych pewien mężczyzna, kiedy chciał zdobyć nad nią przewagę w dyskusji. Kobiecością wreszcie łatwo zaatakować, kiedy ciało kobiety się starzeje – i można jej to wypomnieć, wykorzystać to przeciwko niej.

A endometrioza to choroba kobiet – osób, które po prostu mają macicę. 

W nowym numerze „Kultury Liberalnej” prezentujemy książkę Karoliny Wigury „Endo. Sztuka akceptacji choroby”, która ukaże się 3 września. Książkę filozoficzną i osobistą kronikę choroby. Bardzo odważną w opisywaniu prywatności – i intelektualną jednocześnie, w której autorka pisze o swojej chorobie na wielu poziomach i z kobiecej perspektywy.

Wigura pisze o tym, czym jest endometrioza fizycznie – rozwiewa mity na jej temat, promuje wiedzę.

Pisze o cierpieniu, bo endometrioza to ból. Może być bardzo silny i dotyczyć określonych miejsc w ciele. Może to też być ból całego ciała, słabszy, ale nieustępliwy. Może to być ból z powodu samej choroby, jak i po operacji, którą trzeba przejść. Ból spowodowany utratą albo zmniejszeniem szans na urodzenie dziecka. A więc zarówno fizyczny, jak i psychiczny. 

Wigura zastanawia się, jaki jest sens tego cierpienia. Ateistka nie znajdzie go w religii, szuka go u filozofów, którzy pisali o własnym bólu. Wtedy jednak okazuje się, że filozofia, podobnie jak choroba, też ma płeć. Co męski kanon filozofii może powiedzieć o bólu wynikającym z endometriozy? Niewiele. Ale to nie znaczy, że jest zupełnie nieprzydatny.

W dzisiejszym numerze rozmawiam z Karoliną Wigurą o płci bólu i choroby: „Cierpienie kobiet wpływa na sposób, w jaki postrzegają same siebie. A także na to, jakie miejsce ostatecznie zajmują w społeczeństwie. Jesteśmy gorsze, bo mamy macicę i menstruujemy” – mówi Wigura. Zauważa, że ból towarzyszy kobietom stale, przez dużą część życia. I nie jest to ból chorobowy, tylko fizjologiczny. A zdrowego mężczyzny nic nie boli. Dlatego kobiety koncentrują się nad tym, jak żyć, pracować, funkcjonować na co dzień z bólem, z tym, że owulują albo krwawią i muszą to ukryć. Jak pracować równie dobrze, jak mężczyźni, mając trudniejsze warunki, a jednocześnie zarabiać mniej?

Prezentujemy też fragment książki „Endo. Sztuka akceptacji choroby”. Wigura pisze: Moja choroba nazywa się endometrioza, ale nazywam ją endo. Tak jakby miało to być przyjacielskie zdrobnienie. Nie jest moją przyjaciółką, ale jest moja. Żyje ze mną i wewnątrz mnie. Przekształciła moją macicę, organ dający życie, w strukturę walczącą z całym ciałem. Mała torebka, jak nazwała ją kiedyś moja matka, stała się agresorką, źródłem bólu i cierpienia. Zamiast odnawiać się w swoim medytacyjnym miesięcznym cyklu, wraz z upływem lat zanieczyściła całe moje ciało”

Zapraszamy też państwa obejrzenia lub odsłuchania do rozmowy z Karoliną Wigurą – w wersji audio i wideo.

A także do czytania pozostałych teksw z bieżącego numeru.

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin,

Zastępczyni redaktora naczelnego „Kultury Liberalnej”