Według raportu „Youth ’24” węgierską młodzież charakteryzuje wysoki poziom świadomości ekologicznej, solidarności i globalne spojrzenie na świat. Jednocześnie posiada ona niewielkie zaufanie do tradycyjnych instytucji, takich jak partie polityczne czy administracja państwowa. Ze względu na podobieństwa historyczne i kulturowe między Polską a Węgrami wartości młodych Węgrów mogą być bardzo zbliżone do wartości młodych Polaków.
Aby uzyskać bardziej zniuansowane zrozumienie sytuacji, poprosiłem o pomoc czterech ekspertów z czterech różnych dziedzin: Levente Székeliego – dyrektora Węgierskiego Instytutu Badań nad Młodzieżą; Andreę Szabó – politolożkę, wykładowczynię uniwersytecką, pracowniczkę naukową Instytutu Nauk Politycznych Centrum Badań Nauk Społecznych HUN-REN; Sándora Ésika – prawnika, redaktora naczelnego „Dietary Hungarian Múzsa”; oraz Kristófa Molnára, dziennikarza portalu „444.hu”.
Młodzi Węgrzy chcą zmian
Eksperci podkreślili następujące wartości charakteryzujące węgierską młodzież:
Kristóf Molnár: „Zasadniczo ich wartości są podobne do wartości młodych ludzi poprzednich pokoleń. Chcą przejrzystości i wolności. Oczywiście istnieją różne podgrupy, młodzież nie jest jednolita, a wartości w obrębie tych podgrup ulegają zmianom”.
Levente Székely: „Dzisiejsza młodzież została ukształtowana przez systemową niepewność i fale rewolucji technologicznej w dziedzinie informacji i komunikacji. Ich wybory i wartości charakteryzują się podstawowym technooptymistycznym nastawieniem i nostalgią za przewidywalnością, jaką cieszyli się ich rodzice i dziadkowie w swojej młodości”.
Sándor Ésik: „W 2025 roku najważniejszą wartością młodego pokolenia na Węgrzech jest potrzeba zmian. W latach 2010–2011 i 2022–2024 polityczny mainstream na Węgrzech miał tendencję do skupienia się na potrzebach starzejącej się populacji, która przechodziła na emeryturę. Był mniej skoncentrowany na formułowaniu oferty dla najmłodszej grupy wyborców.
Emigracja młodych ze wsi do miast doprowadziła do znacznego wzrostu średniej wieku ludności w terenach wiejskich. Dlatego też w okręgach wyborczych o bardzo dużej liczbie mandatów, ale stosunkowo niewielkiej liczbie mieszkańców, wszystkim głównym partiom politycznym opłacało się zajmować się kwestiami politycznymi, które dotyczą wyborców powyżej 40. i 50. roku życia. W rezultacie młodzi ludzie byli reprezentowani w Budapeszcie albo przez partie, których wartości są tradycyjnie liberalne i miejskie, co nie odpowiada wartościom wszystkich młodych ludzi, albo przez partie żartobliwe, a w niektórych przypadkach przez partie skrajnie prawicowe”.
Partie mainstreamowe zaczynają jednak zdawać sobie sprawę, iż aby osiągnąć jakąkolwiek zmianę polityczną na Węgrzech, ta grupa wyborców musi zostać włączona do cyklu politycznego. Węgierska młodzież jest przede wszystkim zaniepokojona niepewnością egzystencji. Dotychczasowa polityka społeczna Węgier niemal całkowicie ich pomijała. W rezultacie młodzież uniwersytecka lub młodzież w tym samym wieku była raczej bierna w ostatnich wyborach.
Rozdrobnienie elektoratu
Młodzież węgierska nie jest jednolita. Podobnie jak w przypadku innych grup demograficznych, istotnymi czynnikami wpływającymi na profil polityczny węgierskiej młodzieży są podziały między miastem a wsią, społeczno-kulturowe i ekonomiczne. Niemniej jednak postępowe poglądy studentów zaczynają się przebijać.
Andrea Szabó: „Młodzież jako grupa jest bardzo niejednolita, co nie jest zjawiskiem wyłącznie węgierskim. Od lat dziewięćdziesiątych XX wieku w całym zachodnim świecie pojawiają się zatomizowane modele kariery. Widzimy, że niektóre grupy młodych ludzi są od siebie tak oddalone, że możemy mówić o całkowitym rozdrobnieniu, z różnicami co najmniej tak dużymi, jak w społeczeństwie dorosłych”.
Tamás Jamriskó: W jaki sposób edukacja, media i środowisko rodzinne mogą kształtować preferencje polityczne młodych ludzi?
Środowisko rodzinne, edukacja i media społecznościowe wyraźnie wpływają na światopogląd młodych Węgrów i kształtują go. Przyjrzyjmy się odpowiedziom na te pytania.
Andrea Szabó: „Socjalizacja rodzinna jest głównym czynnikiem determinującym zainteresowanie polityczne młodych ludzi i ich późniejsze zachowania polityczne”.
Kristóf Molnár: „W teorii wartości wyznawane przez młodą osobę powinny odgrywać fundamentalną rolę w jej preferencjach politycznych. Jest to nieco sprzeczne z faktem, że obecne procesy polityczne wskazują na to, że partie stają się mniej zorientowane na wartości. Coraz trudniej jest zdefiniować partię jako liberalną, konserwatywną, socjalistyczną lub komunistyczną. Wraz z zanikiem tych granic coraz trudniej jest przewidzieć, na przykład, na którą partię zagłosuje młody człowiek o konserwatywnych wartościach, ponieważ nie jest łatwo określić, która partia je reprezentuje”.
Jak wskazuje raport Youth24, system edukacji często nie odpowiada potrzebom młodych ludzi. Ci mieszkający w miastach i lepiej wykształceni są bardziej aktywni politycznie, podczas gdy mieszkający na wsi lub mniej wykształceni są często izolowani.
Levente Székely: „Oczywiście są to (edukacja, media, rodzina) główne przestrzenie socjalizacji, w których odbywa się przekazywanie wartości i norm. Idealnie byłoby, gdyby w procesie przekazywania tych wartości występowało niewiele sprzeczności, tak aby światopoglądy i tożsamości stały się spójne. Obecnie jednak toczy się szczególnie silna walka na tej arenie, która jest skierowana przede wszystkim do młodych ludzi. Nasze badania pokazują, że wzorce rodzinne są czynnikiem determinującym ich preferencje polityczne. Głosują tak samo jak ich rodzice, ale ich aktywność publiczna poza tym jest w większym stopniu determinowana przez przyjaciół i media, zwłaszcza media społecznościowe”.
Skompromitowane partie i modny aktywizm
Młodzi Węgrzy nie ufają partiom politycznym, co zbliża ich do postawy wobec polityki prezentowanej przez młodych w Polsce. Może to prowadzić do odrzucenia formalnej polityki – ale dlaczego tak się dzieje?
Sándor Ésik: „Węgry są krajem beznadziejnym pod względem wskaźników ekonomicznych i nastrojów społecznych. Od lat ludzie młodzi i chcący założyć rodzinę, zbudować dom – innymi słowy: chcący robić rzeczy typowe dla swojego wieku – spotykają się z politykami, którzy ignorują ich problemy. Skupiają się za to na mówieniu seniorom, że problemy te są rozwiązane, a młodzi ludzie po prostu histeryzują.
Nikt z młodych ludzi nie chce rozmawiać z politykiem, który tak twierdzi. Rząd węgierski twierdzi na przykład, że dysponujemy najwyższymi dotacjami na zakup nieruchomości, podczas gdy mamy najniższą liczbę mieszkań socjalnych w całej Europie. Młode pokolenie wie, że dotacje nie mają żadnego znaczenia, oprócz tego, że podnoszą ceny na rynku nieruchomości. Młodzi ludzie potrzebują mieszkań, które mogą wynająć i do których mogą się wprowadzić. Politycy nie mówią o takich sprawach.
Dużo mówi się o migracji. Młodzi ludzie są najbardziej mobilni, więc spotykają najwięcej osób innej rasy lub pochodzenia etnicznego. Nie boją się ich. Podsycanie strachu przed migracją jest kolejnym przykładem agendy politycznej skierowanej do osób starszych. Podobnie, obecnie na Węgrzech panuje niezwykle silna homofobiczna propaganda.
Węgrzy poniżej 30. roku życia częściej spotykają osoby, które pogodziły się ze swoją odmiennością seksualną i wiedzą, że dziecko nie staje się homoseksualne tylko dlatego, że z przedszkola odbierają je dwaj ojcowie, a nie jeden. Kwestie poruszane w głównym nurcie węgierskiej polityki nie odpowiadają problemom młodych ludzi, a obietnice węgierskich polityków nie są odpowiedzią na problemy węgierskiej młodzieży. Dlatego główny nurt polityki i węgierska młodzież mówią o różnych sprawach”.
Levente Székely podkreśla:
„Młodzi ludzie zazwyczaj trzymają się z dala od walk politycznych. Większość z nich nie wyraża swojej opinii na temat spraw publicznych, a znaczna część nie ma w ich sprawie nic do powiedzenia. Organizacje – nie tylko polityczne – mają coraz większe trudności z zachęceniem młodych ludzi do aktywności, zaangażowania i formalnego udziału w życiu społecznym. Nieformalne uczestnictwo, wirtualna obecność, polubienia w mediach społecznościowych to zazwyczaj wszystko, co partie mogą osiągnąć w przypadku aktywizacji nowego pokolenia. Chociaż młodzi ludzie są zazwyczaj opisywani jako jedna z najbardziej krytycznych grup społecznych w stosunku do status quo, w ostatnich wyborach parlamentarnych zdecydowana większość z nich głosowała na partie rządzące”.
Partie skupiają się zatem na starszych wyborcach po prostu dlatego, że stanowią oni większą grupę.
Kristóf Molnár: „Jeśli spojrzeć na grupy pokoleniowe w społeczeństwie, to najmniejszym zainteresowaniem ze strony polityków cieszą się młodzi ludzie i można to powiedzieć o prawie wszystkich partiach. Ma to sens ze względu na liczby – młodych ludzi jest znacznie mniej niż emerytów. Dlatego dla partii bardziej opłaca się skupiać na większych grupach społecznych”.
Na popularności zyskują za to społeczności aktywistów. Według raportu „Youth ’24” młodzi Węgrzy znajdują swoje miejsce w ruchach oddolnych, takich jak Deep Air Project czy Forum Europaeum, które w 2025 roku zdobyło Europejską Nagrodę Młodzieżową im. Karola Wielkiego. Ponadto od dłuższego czasu działa kilka mediów młodzieżowych.
Make Hungary Great Again
Jednak wśród młodych ludzi na obszarach wiejskich popularne są ruchy skrajnie prawicowe, oparte na nostalgii historycznej. Sándor Undik zauważa:
„Społeczeństwo wiejskich Węgier, podobnie jak Słowacji, Rumunii i Polski, jest zasadniczo konserwatywne, prawicowe, chrześcijańskie […]. Skrajna prawica zawsze może posługiwać się w tych rejonach podstawowym prawicowym systemem wartości, obiecując złoty wiek lub powrót do złotej ery. Do 1920 roku Węgry były potęgą środkowoeuropejską około czterokrotnie większą niż obecnie. Nostalgia za przyłączeniem połowy Rumunii, całej Słowacji i jednej trzeciej Serbii z powrotem do Królestwa Węgier jest bardzo popularna. Ta narracja oferuje łatwą odpowiedź w wielu małych regionach znajdujących się w stanie zacofania, że gdyby nie odebrali nam tego wszystkiego [podczas traktatu pokojowego w Trianon – przyp. red.], żylibyśmy tak samo dobrze jak Austriacy czy Szwajcarzy.
To niebezpieczna mieszanka polityczna, która istnieje w każdym kraju – tylko z lokalnym akcentem. Nawet rumuńscy lub polscy czytelnicy mogą opowiedzieć o obszarach, które powinny zostać ponownie przyłączone do ich krajów z powodu tysiącletniej historycznej niesprawiedliwości. Rosyjska propaganda bardzo dobrze wykorzystuje polityczny wpływ tych historycznych krzywd, więc ci, którzy rozpowszechniają te idee, prawdopodobnie robią to z ukrycia, z pomocą Rosji”.
Jaką przyszłość wybiorą młodzi Węgrzy?
Młodzi Węgrzy mają do odegrania kluczową rolę w wyborach w 2026 roku. Około 80–82 tysiące młodych ludzi w wieku 18 lat lub starszym wiosną 2026 roku zdobędzie uprawnienie do głosowania. Uprawnionych do głosowania będzie wtedy łącznie około 850–950 tysięcy młodych ludzi w wieku 18–30 lat.
Andrea Szabó zauważa:
„Wyniki badań pokazują, że w obecnych grupach wiekowych 17–18 i 25–26 lat poparcie dla obecnej partii rządzącej nie jest najsilniejsze, delikatnie mówiąc. Grupa wiekowa 16–27 lat poszukuje alternatywnych dla rządu sił politycznych. Istnieją dwa ważne równoległe trendy. Pierwszym z nich jest całkowite rozczarowanie młodych ludzi dawnymi partiami lewicowo-liberalnymi, których poparcie wśród młodych w latach 2024 i 2023 były praktycznie nie do zmierzenia. Jednocześnie pojawiło się bardzo duże zapotrzebowanie na nowe partie. Bardzo interesujące jest to, że proces rozczarowania przebiega bardzo szybko – młodzi ludzie nieustannie poszukują nowej partii, a potem rozczarowują się nią i tak dalej.
Jednak w tej chwili nie widzimy żadnych oznak rozczarowania nową partią, która pojawiła się na scenie politycznej [partia Tisza – nowa, głównie konserwatywna formacja kierowana przez byłego męża byłej węgierskiej minister sprawiedliwości, Pétera Magyara – przyp. red.]. Ten sam proces można było zaobserwować w latach 2010–2020 w przypadku ówczesnej Partii Zielonych (LMP) i radykalnej partii prawicowej (Ruch Jobbik dla Węgier). Widać, że obecne pokolenie jest bardzo aktywne. Ma aspiracje polityczne. Chce zmienić świat. Pragnie zmian i w związku z tym ma bardzo silną motywację do działania. Od dawna nie było na Węgrzech tak aktywnego pokolenia i podejrzewam, że obecne pokolenie dwudziestolatków, młodych ludzi w wieku 18–20 lat, odciśnie swoje piętno na kształtowaniu życia politycznego Węgier w perspektywie długoterminowej”.
Levente Székely: „Z czasem dzisiejsza młodzież stanie się filarem społeczeństwa, nie ma co do tego wątpliwości. Wartości, które charakteryzują ich dzisiaj, pozostaną niezmienne. Możemy więc spodziewać się, że społeczeństwo przyszłości będzie kształtowane przez pokolenie otwarte na innowacje technologiczne, a być może nadmiernie od nich uzależnione. Dla mnie pytanie brzmi, na ile to pokolenie będzie zdolne do autorefleksji, na ile będzie potrzebowało towarzystwa innych osób w przyszłości, która z pewnością będzie intensywnie wykorzystywać technologie”.
Według raportu Digital Decade Country Report 2024, 58,9 procent młodych Węgrów posiada podstawowe umiejętności cyfrowe, a 53,2 procent korzysta z analizy danych, co stanowi wynik powyżej średniej UE.
Sándor Undik mówi również o szansie na zmianę:
„Węgry pójdą do wyborów w 2026 roku, głosując z gniewu, tak jak to miało miejsce w 2010 roku. Obecna władza zwyciężyła dzięki głosom protestu i prawdopodobnie to te same głosy doprowadzą do jego upadku. Bardzo interesującym faktem jest to, że błędem byłoby nazywanie partii Tisza – mimo że kieruje nią stosunkowo młody 44-latek – partią młodzieżową. Tisza nie opiera się na dzisiejszych osiemnastolatkach, ale na osiemnastolatkach z 2010 roku.
Partia i jej lider starają się nadać kampanii wyborczej spokojny, łagodny i humanitarny ton, unikając wojowniczej retoryki stosowanej przez rząd. To bardzo interesujący trend, na który być może ma wpływ węgierska młodzież. Wynika to częściowo z faktu, że potencjał agresji węgierskiej ludności został bardzo podwyższony. Myślę, że obecne młodsze pokolenie jest mniej tolerancyjne wobec agresji i mniej tolerancyjne wobec seksualizacji relacji między mężczyznami i kobietami. W dziedzinach życia, w których nie ma miejsca na seks, zwracają większą uwagę na to, że sprawy powinny być załatwiane nie poprzez agresję, lecz poprzez współpracę”.
Kristóf Molnár: „Zawód polityka nie jest atrakcyjny dla młodych ludzi. Uważają oni, że rola ta wiąże się z koniecznością brudzenia sobie rąk i uczestniczenia w debatach o bardzo niskiej jakości. Jest to doświadczenie o fundamentalnym znaczeniu. Aktywizm polityczny staje się mniej atrakcyjny, niż gdyby młodzi ludzie postrzegali go jako powołanie, dzięki któremu można osiągnąć znaczące rezultaty. Najważniejsze pytanie więc brzmi: czy postrzeganie polityki ulegnie zmianie?”.
