Poza granicą przekładalności? O wierszach Mariny Cwietajewej w tłumaczeniu Zbigniewa Dmitrocy
Cwietajewa była poetką bardzo umiejętnie operującą językiem. Lubiła bawić się etymologią, tropić pokrewieństwa dźwiękowe i znaczeniowe słów. Przepadała za elipsami i półpauzami. Zbigniew Dmitroca to kolejny polski tłumacz, który mierzy się z jej poezją.