Inaczej jest na koncertach młodych, początkujących wykonawców. Ich dźwięki często pojawiają się jako niedorosłe, nieukształtowane istoty. Właśnie na takich koncertach można obserwować narodziny muzyki, jej dążenie do zaistnienia, jej krótkie, bolesne życie i gwałtowną śmierć. Zjawiają się tam bowiem dźwięki poronione, opóźnione w rozwoju, nieporadne życiowo, kalekie albo zdeformowane. Niektóre przychodzą na świat już martwe, inne umierają natychmiast po narodzeniu. Są takie, które czołgają się do pierwszych rzędów i tam konają, jeszcze inne snują się po sali koncertowej niepewne własnego losu, nieprzytomne albo niezbyt zorientowane w otoczeniu. Doświadczenie słuchacza na takim koncercie jest cenniejsze poznawczo niż estetycznie.

Jednak są i tacy młodzi muzycy, którzy odróżniają się od swoich rówieśników umiejętnością ożywienia każdego dźwięku, jaki wydają ich instrumenty. Do tej grupy z pewnością należy Marcin Zdunik. Jego dźwięk żyje pełnią życia. Każda nuta solowej partii koncertu wiolonczelowego Haydna, który Zdunik wykonał dwa tygodnie temu w Krakowie, wynikała z poprzedniej i prowadziła do następnej. Ta konsekwencja wykonawcza nie miała w sobie jednak niczego z brutalnej pewności siebie, jaka cechuje grę niektórych dwudziestolatków – była ujmująco delikatna, tak, jak gdyby młody wirtuoz z czułością, a jednocześnie stanowczo prowadził niesforną gromadę dźwięków do miejsca ich przeznaczenia, czuwając, by żaden z nich nie uciekł z pozycji przypadającej mu w szeregu, a zarazem dbając, by nie tkwił na niej w tępym posłuszeństwie.

Można też użyć innej metafory. Niektórzy muzycy grają tak, jak gdyby sylabizowali tekst i nie wiedzieli, jaki jest sens następnego zdania. Marcin Zdunik czyta płynnie i wie, jaki jest sens całości. Stwierdziwszy to nie po raz pierwszy, możemy spokojnie czekać na jego dalsze dokonania – na kolejne odkrycia związków pomiędzy nutami, ukrytych przez kompozytorów w gęstwinach partytur.

Koncert:

XXIII Krakowska Wiosna Muzyki,
Joseph Haydn, Koncert wiolonczelowy C-dur Hob. VII b/1,
Orkiestra Filharmonii Krakowskiej,
dyr. Tomasz Biernacki,
Marcin Zdunik, wiolonczela,
Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie,
13 marca 2009 r.