Justyna Kowalska

OJ! NIE MOGĘ SIĘ ZATRZYMAĆ! O filmach Zbigniewa Rybczyńskiego

Włączam „Antologię Polskiej Animacji Eksperymentalnej”. Lecę przez fantastycznych Themersonów, Robakowskiego, Urbańskiego, Bendkowskiego etc. – uczta!

Nagle

zamieram                          kadr                                przeskakuje
pierwszy

w                                          narracja                         uwodzi
kadr                                    między                           kompozycją
drugi                                     kadrowa

a                                           Nową Rybczyńskiego
montaż                              Książkę a ja chcę
reżyseruje                        Zbigniewa                    więcej

więc

idę dalej

krok następny

i…

Oj! Nie mogę się zatrzymać!
Zaczynam powoli, kroczek po kroczku sunę do przodu, szukając informacji w Internecie. Zbigniew Rybczyński to Zbig Vison. Odpowiedzialny za oscarowe Tango – tak, to znam! Jak mogłam po obejrzeniu tego majstersztyku, wtedy, wcześniej – przeoczyć takiego twórcę?! Nigdy za późno.
Podążam więc dalej. I z każdym krokiem wyobraźniątko me ulega małej destrukcji, by odradzić się na nowo w 4 Wymiarach.

jeszcze                                z Orkiestrą                                        rytm
Ale                          sunę ale                   ale                       ale                      rytm              bolera
jeszcze sunę                               jeszcze w rytm                            jeszcze
rytm

I nagle zaczynam pędzić, pędzić, pędzić, biegnę galopem przez Kwadrat, Święto, Moje okno, Zupę… szybkimi Krokami intertekstualizmu przeskakuję schody Odessy

i już nie idę
już nie biegnę

od
leciałam

teraz świat w mojej
ę    w nieważkim    g
j          em Wcz s      ł
u i          o t        o
r        n     m    r a    w
i     D         yzsja n   i
w      ogenajip    ei  e
i aideM ąjacęrkezrp

ląduję

BUM!

Ogarnął mnie ANGST, wpełzający Strach, który zmusza do kompulsywnego wchłaniania idola i równie psychotycznej multi multi komli multi plikacji.
Oj! Nie mogę się zatrzymać!