W reakcji na sankcje USA nałożone na prezesa Rosnieftu akcje tej firmy straciły w poniedziałek 2 proc. – pełna lista sankcji opublikowana została na stronach Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych. Mimo nich nastąpiło odbicie na moskiewskiej giełdzie, po ubiegłotygodniowych spadkach trwających pięć dni z rzędu indeks MICEX zanotował wzrost o 1,49 proc. Niewielkie umocnienie widać również w pozycji rosyjskiego rubla.

Nakładaniu kolejnych kar na Rosję zdecydowanie sprzeciwiają się Chiny. „Uważamy, że sankcje nie sprzyjają rozwiązywaniu problemów, a mogą powodować eskalację napięć”, oświadczył rzecznik MSZ ChRL i wezwał „wszystkie strony” do poszukiwania politycznego rozwiązania ukraińskiego kryzysu. Niemniej jednak Pekin zapowiedział też kontynuowanie „przyjacielskiej współpracy” z Ukrainą oraz zapewnił, że respektuje jej niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną.

*

„Jednolite państwo [izraelskie] może zamienić się w państwo apartheidu z obywatelami drugiej kategorii” – to słowa Johna Kerry’ego, który w miniony piątek spotkał się z wysokimi rangą urzędnikami państwowymi i ekspertami z USA, krajów Europy Zachodniej, Japonii i Rosji. O przebiegu spotkania poinformowała w poniedziałek AFP, powołując się na niedzielny artykuł w portalu „Daily Beast”. Po doniesieniach agencji temat podniosły światowe media, m.in. izraelski „Haaretz”. Gazeta zwraca uwagę, że do tej pory przedstawiciele amerykańskiej administracji bardzo ostrożnie oceniali politykę Izraela wobec Palestyńczyków. Szczególnie rzadko sięgali po pojęcie „apartheid”, które odnosi się do polityki segregacji rasowej prowadzonej w przeszłości m.in. przez władze RPA. Komentując wypowiedź szefa amerykańskiej dyplomacji, rzeczniczka Departamentu Stanu Jen Psaki podkreśliła, że Kerry wyraził własną – podzielaną zresztą przez uczestników spotkania – opinię, iż drogą do pokoju na Bliskim Wschodzie jest dwustronne porozumienie Izraela z Palestyną. „Jedynym sposobem, aby oba narody współżyły bezpiecznie i pokojowo jest rozwiązanie dwupaństwowe. Bez niego poziom dobrobytu Izraelczyków i Palestyńczyków będzie niższy, niżby na to zasługiwali”, powiedziała Psaki portalowi „Daily Beast”.

*

Egipski sąd skazał w poniedziałek na śmierć duchowego przywódcę Bractwa Muzułmańskiego Muhammada Badiego oraz ponad 680 innych domniemanych zwolenników obalonego prezydenta Muhammada Mursiego – poinformowali prawnicy. Rekomendacja sądu w sprawie kary śmierci dla Badiego z pewnością nasili konflikt w Egipcie, który pogrążył się w chaosie po obaleniu Mursiego przez armię latem ubiegłego roku – zaznacza Agencja Reutera. Ten sam sąd zamienił w poniedziałek na dożywocie kary śmierci orzeczone ponad miesiąc temu wobec około 500 innych zwolenników Bractwa Muzułmańskiego. Wobec 37 innych skazanych utrzymany został najwyższy wymiar kary.

*

O historycznej kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II mówiły zapewne wszystkie światowe media, m.in. amerykańska stacja CNN. Wydarzenie to bez precedensu, bo choć zdarzało się wyniesienie na ołtarze papieży, to nigdy jednak dwóch naraz. Szczególnej rangi wydarzeniu dodał fakt, że w ceremonii uczestniczyło dwóch żyjących biskupów Rzymu. Liczbę pielgrzymów szacowano na nieco ponad milion – do Wiecznego Miasta zjechało 2000 autobusów, na placach zamontowano 17 wielkich ekranów, a koszty organizacji sięgnęły 11 mln dolarów. Jednak, jak powiedział burmistrz Rzymu Ignazio Marino, wydatek wart jest swojej ceny, bowiem uroczystości oglądać miało na całym świecie 2 mld widzów.