Jeden z największych bestsellerów tego roku napisał… ekonomista. Szerzej nieznany wcześniej Thomas Piketty z Paryża stworzył monstrualne dzieło o nierównościach. Książka sprzedaje się na całym świecie niczym ciepłe bułeczki. A to przecież nie jedyne „gorące” nazwisko. Paul Krugman, Joseph Stiglitz, Amartya Sen – nazwiska ekonomistów wymieniane są dziś z mieszaniną czci i nienawiści, zupełnie jak niegdyś wielkich filozofów polityki.

Nauczyliśmy się uważać ekonomię za poważną i konkretną dyscyplinę. Ale czy ta wiara jest uzasadniona? Sześć lat po wybuchu kryzysu ekonomicznego, największego od czasu Wielkiej Depresji, jesteśmy jak najdalsi od ustalenia jego przyczyn, a tym bardziej – metod walki z jego skutkami. Choć część ekonomistów dowodzi, że załamanie gospodarcze zostało wywołane przez nadmierne zaufanie do wolnego rynku oraz brak kontroli nad niektórymi instytucjami, wielu przekonuje, że rynek zadział dobrze, a przyczyną kryzysu był nadmiar regulacji.

Tego rodzaju spory rozpalają do czerwoności aule uniwersytetów i łamy pism opiniotwórczych, ale coraz mniej interesują tych, którzy załamaniem gospodarczym są najbardziej pokrzywdzeni, czyli młodych Europejczyków. Poziom bezrobocia w tej grupie wiekowej dochodzi w niektórych krajach do 50 proc., a szanse na jego szybkie zredukowanie są niewielkie. „Będziecie mieli gorzej niż pokolenie Waszych rodziców” – oznajmiają analitycy. Zamiast godzić się na taką diagnozę, lepiej zastanowić się, jak ten stan rzeczy zmienić.

Gdzie jednak szukać źródeł obecnej sytuacji i czyim receptom zaufać? Czy winne są szkoły, które – ignorując potrzeby rynku pracy – „produkują bezrobotnych”? Młodzi absolwenci, którzy mają zbyt wygórowane wymagania? A może owe zmienne „potrzeby runku” są jedynie zasłoną dymną pozwalającą tłumaczyć brak pomysłów na walkę z problemem? Czy liberalizować kodeks pracy i godzić się na coraz bardziej elastyczne formy zatrudnienia?

Takie – niekiedy dobrze uzasadnione – zalecenia płyną z ust pracodawców, ale gdzie postawić granicę? Jeśli lekarstwem ma być całkowity demontaż osłon socjalnych, czy nie okaże się ono gorsze od choroby? Kto zatem odpowiada za to, że co czwarty młody Europejczyk nie ma dziś pracy – państwo, pracodawcy, rynek, szkoła czy… my sami?

 

Goście:

Katarzyna Kasia – filozofka, wykładowczyni ASP, stała współpracowniczka „Kultury Liberalnej”

Władysław Kosiniak-Kamysz – lekarz, polityk i samorządowiec, minister pracy i polityki społecznej, wiceprezes PSL

Piotr Szumlewicz – dziennikarz i publicysta, doradca i ekspert OPZZ, redaktor portalu lewica24.pl

Joanna Tyrowicz – adiunktka Wydziału Nauk Ekonomicznych UW, starszy ekonomista Instytutu Ekonomicznego NBP

 

Prowadzenie:

Karolina Wigura, „Kultura Liberalna”

 

Środa, 22.10.2014, godz. 19.00
Poddasze Kultury ul. Chmielna 15/9 Warszawa

 

Debata organizowana przez „Kulturę Liberalną” oraz Open Society Foundations w ramach europejskiej sieci Time To Talk – European Houses of Debate.

 

Zapraszamy do odwiedzenia strony wydarzenia na Facebooku [link].

Trust październik