Najlepszą rekomendacją są dla mnie słowa mojej czterolatki: „Mamo, poczytamy te same książeczki co wczoraj? Te o krwi i o złoszczeniu się. O Ptaszynie i Kociu, Miśwince, i Misi, i Kióliku?”. I tak od tygodnia.

Miniseria „Niewielka książka o wielkich emocjach”, która ukazała się ostatnio w polskim przekładzie nakładem wydawnictwa Zakamarki, to propozycja pozornie jedynie dla przedszkolaków. Jej autorką jest Stina Wirsèn, szwedzka artystka ilustratorka tworząca nie tylko dla najmłodszych odbiorców, której bogate portfolio oprócz kilkunastu pozycji książkowych obejmuje również wiele innych form artystycznych, jak choćby projektowanie odzieży. Mimo różnorodnego grona odbiorów wszystkie jej prace charakteryzuje umiejętne połączenie miękkiej, wijącej się kreski z płaską, barwną plamą. Szczególnie ta niemal secesyjna kreska stanowi wyróżnik artystki. Dzięki niej Wirsèn potrafi umiejętnie zilustrować ruch i emocje rysowanych postaci. Co znakomicie sprawdza się jako forma przekazu treści kierowanych do małych dzieci.

Historyjki „Kto się złości?”, „Komu leci krew?”, „Kto decyduje?” i „Czyje spodnie?” uczą i bawią. Nie są nachalnie moralizatorskie, nie ma w nich jednoznacznej puenty. To anegdoty obrazujące trudne, zwłaszcza dla maluchów, momenty, jak kłótnia z przyjacielem lub zranienie się. Przedstawienie ich z dużą dozą humoru sprawia, że dzieciom łatwiej jest je zrozumieć i rozwiązać. Pomocne są również bardzo proste i klarowne teksty towarzyszące obrazom, które zostały przygotowane tak, aby zachęcić małego odbiorcę do interakcji.

Warstwy tekstowa i ilustracyjna każdej z książeczek są ściśle powiązane i stanowią nierozerwalną całość. Te niepozornie wyglądające publikacje to małe dzieła sztuki. Zachwyca ich wysoki poziom artystyczny. Bawi treść, która jednocześnie jest pretekstem do rozmowy z dzieckiem o jego uczuciach, emocjach i relacjach społecznych. Nie tylko dla przedszkolaków! Mój ośmiolatek zachęcony ilustracjami i tytułami książeczek leżących w pokoju siostry, pożyczył je, po czym donośnie śmiał się, czytając. „Mamo, to zabawne i dobrze się kończy”. Myślę, że obecnie, gdy sytuacja wokół skłania nas ku silnym emocjom, warto czytać i rozmawiać z dziećmi o emocjach i reakcjach, jakie wyzwalają – zwłaszcza o tych, które są piętnowane lub społecznie nieakceptowane. Jedną z nich jest przemoc.

To bohaterka części z książeczek Wirsèn. W „Kto się złości?” maluchy, nie potrafiąc poradzić sobie z nadmiarem emocji, użyją fizycznej agresji, zaś w „Komu leci krew?” zgodnie z tytułem poleje się krew – dzieci doznają obrażeń ciała podczas realizacji swojego przedsięwzięcia. Umiejętnie została tu zobrazowana przemoc pomiędzy rówieśnikami, ale jednocześnie szczęśliwe rozwiązanie konfliktu.

Dobre zakończenie historii proponuje artystka również w innej swojej publikacji wydanej w tym samym czasie przez Zakamarki. „Małe” to przejmująca opowieść o przemocy dorosłych wobec dziecka. Obrazuje jej przyczyny, przebieg opresji wobec „małego”, ale również wsparcie jakie otrzymuje ono od innych „dużych”. Ideę stworzenia książki komentuje autorka w przedmowie:

„Mam nadzieję, że ta książka pomoże dzieciom, które odczuwają w domu strach.
A także przypomni dorosłym, że duzi są odpowiedzialni za małych”.

W „Małym” zachwyca umiejętność rysowniczki, która z niesamowitym wyczuciem potrafi zilustrować emocje, używając prostych, a jednocześnie znakomitych plastycznie środków wyrazu. Myślę, że ta książka może stanowić narzędzie pracy z małymi z doświadczeniem traumy, ale również uczyć empatii te, dla których los był bardziej łaskawy. Dzieło Wirsèn stanowi cegiełkę w walce o zapobieganie przemocy wobec dzieci. Artystka wykazuje ogromne zrozumienie tematu i potrafi połączyć słowo z obrazem, dając prosty, lecz silny przekaz.

Nie dziwi zatem, że zaproszono ją do wykonania ilustracji do wydanego w postaci książki przemówienia Astrid Lindgren zatytułowanego „Żadnej przemocy!”. Wystąpienie tej niezwykłej autorki odbyło się w 1978 roku, lecz – niestety! – nadal jest aktualne. Dlatego z okazji Dnia Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci oraz Międzynarodowego Dnia Praw Dziecka, obchodzonych odpowiednio19 i 20 listopada, warto sięgnąć po jego treść.

„Czy przynajmniej w naszych domach nie powinniśmy własnym przykładem pokazywać, że można żyć inaczej? […] Mógłby to być nasz mały wkład w pokój na świecie” – Astrid Lindgren.

 

Książki:

Stina Wirsén, „Kto się złości?”, „Komu leci krew?”, „Kto decyduje?”, „Czyje spodnie?”, przeł. Katarzyna Skalska, wyd. Zakamarki, Poznań 2020.

Stina Wirsén, „Małe”, przeł. Katarzyna Skalska, wyd. Zakamarki, Poznań 2020.

Astrid Lindgren, „Żadnej przemocy!”, il. Stina Wirsén, przeł. Anna Węgleńska, wyd. Zakamarki, Poznań 2020.

 

Rubrykę redaguje Paulina Zaborek.