Szanowni Państwo!

Czy zmiany przeprowadzone w ustawach o sądach to reforma, czy też próba podporządkowania sędziów władzy? Łatwiej odpowiedzieć na takie pytania, podpierając się interpretacją polityków albo prawników, którym ufamy, niż samemu ocenić.

Na tym właśnie opiera się trwający w Polsce od ponad sześciu lat kryzys praworządności. Po pierwsze, mamy chaos prawny i nieustające niejasne manewry polityczne. Wyborcy najłatwiej na to wszystko machnąć ręką. Po drugie, w tej sytuacji ważne okazuje się odpowiednie nazwanie wprowadzonych zmian, ponieważ w jednym zdaniu określa się albo usprawiedliwia intencje władzy. Czy władza polityczna dowodzi wyższości prawa polskiego nad unijnym? A może po prostu szuka sposobów na to, by nie przestrzegać wyroków europejskich trybunałów?

„Kultura Liberalna” opisuje kryzys praworządności w Polsce od samego początku. Od dzisiaj pomagamy Wam prześledzić go w sposób bardziej systematyczny.

Zapraszamy na premierę strony www.praworzadzmy.pl, którą przygotowaliśmy w tym właśnie celu. Znajdziecie tu materiały, które w prosty i przystępny (to ważne!) sposób tłumaczą, na czym polega i jakie ma skutki proces podporządkowania władzy Trybunału Konstytucyjnego, sądów i mediów. Przedstawiamy bazę wiedzy o zmianach w państwie prawa po 2015 roku. Pokazujemy kolejne etapy kryzysu w zrozumiałych analizach, kalendariach i grafikach.

Podobne kryzysy przechodzą także niektóre inne państwa europejskie. Opisanie tych procesów w jednym miejscu pozwala je porównać i lepiej zrozumieć. Może to służyć jako wskazówka, czego można jeszcze uniknąć w Polsce. Przedstawiamy więc przyczyny, przebieg i drogi wyjścia z rządów tak zwanych sił populistycznych w Czechach, Bułgarii i na Węgrzech.

Miło nam ogłosić, że naszemu projektowi patronują znakomici specjaliści w dziedzinie praw podstawowych i rządów prawa: prof. Ewa Łętowska, prof. Jerzy Zajadło, były Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Adam Bodnar, twórcy inicjatywy Wolne Sądy Maria Ejchart-Dubois, Sylwia Gregorczyk-Abram, Michał Wawrykiewicz oraz wykładowca akademicki i były sędzia Jarosław Gwizdak.

W aktualnym numerze „Kultury Liberalnej” podsumowujemy kryzys praworządności w Polsce od 2015 roku. Co stało się w tym czasie z naszą demokracją konstytucyjną?

Prof. Ewa Łętowska, była Rzecznik Praw Obywatelskich i sędzia Trybunału Konstytucyjnego, opowiada o zjawisku, które określa mianem „fałszywego etykietowania”. Jest to technika służąca władzy do legitymizowania własnych działań. Zmiany zmierzające do podporządkowania niezależnych instytucji władza polityczna określa w taki sposób, by udawały, że chodzi o coś innego. Jak mówi Łętowska, „propaganda stwarza zasłonę dymną, sugerując istnienie rzeczywistości, której nie ma. Służy temu, żeby osoby, które nie znają się na rzeczy, odniosły wrażenie, że władza ma prawniczą rację, gdy idzie o znaczenie wzajemnych relacji pomiędzy prawem europejskim i wewnętrznym, że tylko ona we właściwy sposób interpretuje związki pomiędzy prawem krajowym, a prawem unijnym”. W konsekwencji system prawa staje się fasadą, która maskuje rzeczywistość polityczną, kształtowaną przez formację rządzącą w miarę pojawiającej się potrzeby.

Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin z redakcji „Kultury Liberalnej” przedstawia historię kryzysu praworządności w obszarze sądownictwa i prokuratury. Jak pisze, sądy nie zostały podporządkowane władzy całkowicie, ale ich niezależność zależy już głównie od postawy sędziów – od tego, czy przeciwstawią się naciskom i orzekną zgodnie ze swoim sumieniem. Narzędzia nacisku władza skompletowała w procesie zmian, który zaczęła od podporządkowania sobie Trybunału Konstytucyjnego, a następnie Krajowej Rady Sądownictwa i części Sądu Najwyższego. Minister sprawiedliwości zyskał też narzędzia do wywierania nacisku na prokuratorów. Trwałość systemu zastraszania jest wątpliwa, ponieważ sądy unijne podważają legalność wprowadzonych zmian. Jednak PiS w odpowiedzi podważa wyroki europejskich trybunałów.

Analiza kryzysu praworządności w systemie sądownictwa jest jednym z materiałów dostępnych na stronie www.praworzadzmy.pl. Zachęcamy Was do jej odwiedzenia i polecenia znajomym.

Zapraszamy do lektury!

Redakcja Kultury Liberalnej