Marek Matczak

Jeszcze kilka słów po Kongresie Wolności. Liberał na manowcach

Ostatnie 21 lat jest bardzo wyboistą drogą poszukiwania miejsca dla liberalizmu w Polsce. Jak pokazał „Kongres Wolności” liberalizm w Polsce nadal istnieje w świadomości wielu Polaków, jako coś złego, obcego a przede wszystkim niezrozumiałego i dopiero teraz w młodej inteligencji zaczyna ta myśl ideowa kiełkować – może wreszcie zostanie opisana, opowiedziana językiem zrozumiałym, przyjaznym i szerzej wyjdzie na ulicę.

Historia pokazuje, że było wiele prób wejścia liberalizmu na scenę polityczną, ale za każdym razem liberalizm był zamknięty w „puszce konserwatywno-populistycznej”, bo to właśnie prawicowi populiści opisali polski liberalizm, jako zło tego świata, z czego nie omieszkali skorzystać socjaliści oraz socjaldemokraci, którzy pomimo krytyki gospodarczej z wielkim powodzeniem głoszą liberalizm światopoglądowy, co przyciąga wielu liberałów z centrum polityki.

Czemu to się nie udaje samodzielnie polskim liberałom? Odpowiedź na to pytanie generalnie jest wielowątkowa, ale od razu nasuwają się dwie.

Po pierwsze słuszna jest diagnoza dr. Agaty Bielik-Robson, że w Polsce nie skodyfikowano myśl liberalnej, przez co również nie stworzono naszej tradycji liberalnej, do której dalsze pokolenia mogłyby się odwoływać. A ocena sytuacji liberalizmu prof. Andrzeja Szahaja pokazuje jak idea liberalizmu została sprowadzona przez polityków tylko do zarabiania pieniędzy, co zniechęciło społeczeństwo do popierania tego nurtu, bo to byłoby popieranie egoizmu, bogacenie się bez oglądania na innych. I do póki nie odczarujemy słowa liberalizm – będziemy nadal tkwić w świadomości społecznej w tym jednym miejscu.

Po drugie problemem są relacje międzyśrodowiskowe. Zadufanie, zarozumiałość i brak porozumienia to manowce polskich liberałów! Dopóki nie będzie poważnego traktowania, partnerskiej współpracy i wymiany myśli, czyli debat w środowisku liberalnej inteligencji, liberalnego centrum politycznego, nie będzie silnej reprezentacji i wpływu na politykę państwa. Ten konflikt zdecydowanie rozbił kilka poważnych projektów politycznych na Polskiej scenie.

Jak liberałowie mają wyjść z kryzysu? – Wrócić do korzeni myśli – radzi prof. Szahaj i tego hasła, jako liberał będę się trzymał.

* Marek Matczak, wiceprzewodniczący Partii Demokratycznej.

Następny tekst pokongresowy – autorstwa dr. J. J. Kolarzowskiego – już za tydzień.

„Kultura Liberalna” nr 75 (25/2010) z 15 czerwca 2010 r.