Szanowni Państwo,
Właśnie ukazało się polskie tłumaczenie książki Anne Applebaum „Iron Curtain: The Crushing of Eastern Europe, 1944-1956” [„Za Żelazną Kurtyną: Ujarzmienie Europy Wschodniej 1944-1956”]. Przypominamy więc wywiad z autorką, który opublikowaliśmy na łamach „Kultury Liberalnej” niemal rok temu, po premierze angielskiej wersji książki:
Łukasz Pawłowski: Komunizm, zimna wojna, stalinizm to wśród historyków XX wieku bardzo popularne obszary badań. Co nowego pani książka wnosi do tej dyskusji? Czy nowatorstwo polega tu na wykorzystaniu nieznanego dotychczas materiału historycznego, czy też na przyjęciu specyficznej, międzynarodowej perspektywy i opisaniu procesu stalinizacji równolegle w trzech krajach komunistycznych – Niemczech Wschodnich, Polsce i na Węgrzech?
Anne Applebaum: Na jednym i drugim. To bardzo dobry moment na prowadzenie badań poświęconych temu okresowi, ponieważ z jednej strony nareszcie możemy zajrzeć do większości archiwów – co było niemożliwe jeszcze kilka lat temu – a z drugiej, nadal mamy szansę porozmawiać z naocznymi świadkami, co niestety już za kilka lat będzie niemożliwe. Na rynku rzeczywiście pojawiło się wiele znakomitych publikacji na temat powojennej historii Europy Wschodniej, ale dość często koncentrują się one wyłącznie bądź na jednym aspekcie systemu komunistycznego, bądź tylko na jednym kraju. Ja korzystałam z danych dotyczących trzech państw postkomunistycznych, a poza tym jako osoba z zewnątrz mogłam pisać z nieco innej, szerszej niż ściśle narodowa perspektywy. Niektóre materiały, na przykład te wykorzystane w rozdziale na temat roli radia w propagandzie komunistycznej, są całkowicie oryginalne i stanowią rezultat moich własnych badań archiwalnych. O specyfice książki stanowią zatem wykorzystane materiały, przyjęta perspektywa oraz sam zakres podjętej problematyki.
Twierdzi pani, że książka wprowadza szerszą perspektywę, ale nie jest pani osobą całkowicie postronną. Od dwudziestu lat pracuje pani w Polsce jako dziennikarka i z pewnością śledzi bieżące dyskusje polityczne prowadzone w całym regionie, tym bardziej że pani mąż jest aktywnym politykiem. W tych debatach różne wizje historii zderzają się ze sobą i często są wykorzystywane do bieżącej walki politycznej. Czy zatem pani szczególna pozycja w tej części Europy, a zwłaszcza w Polsce, pomogła w pisaniu tej książki, ponieważ pozwoliła na lepsze zrozumienie tematu, czy też uczyniła cały proces trudniejszym, ponieważ niełatwo było pani spojrzeć na kwestie historyczne z odpowiedniego dystansu?
Nie miałam problemu ze zdystansowaniem się do bieżących dyskusji politycznych, ponieważ nie jestem w nie bardzo zaangażowana emocjonalnie. Poza tym, okres, o którym piszę, okres stalinowski, nie jest przedmiotem wielu kontrowersji. Ludzie spierają się na temat II wojny światowej, a następnie lat 80. oraz upadku komunizmu, ale czy często słyszy pan wśród polityków dyskusje na temat polskiego stalinizmu i ludzi, którzy wówczas byli u władzy? Ja nie. […]
Cały wywiad czytaj TUTAJ