Tekst zawiera spoilery – informacja dla czytelników, którzy nie widzieli filmu

Nie jest łatwo być tureckim reżyserem działającym za granicą. Reżyserka Deniz Gamze Ergüven dostaje cięgi za poruszanie tematów tabu i szkalowanie swojej ojczyzny, tak jak niegdyś urodzony w Niemczech Fatih Akın za „Głową w mur” (2004) i wykształcony we Włoszech Ferzan Özpetek za „Hamam” (1997). Dlaczego naród turecki nie cieszy się z jej nagród: nominacji do Złotego Globu i Oscara, nagrody sieci Europa Cinemas Label, Nagrody Parlamentu Europejskiego? Ergüven, będąca reżyserką turecko-francuską, swoim turecko-francusko-niemiecko-katarskim filmem reprezentowała w tych konkursach nie Turcję, lecz Francję. Poza tym potraktowała swobodnie turecką geografię – na terenie północno-wschodniej części regionu Morza Czarnego osadziła historię dziewczyn, które z tego regionu nie pochodzą, dotknęła też problemu, który częściej spotyka się w południowej i południowo-wschodniej Turcji. Nastąpiła więc dyslokacja typów regionalnych – ale czy oznacza to, że prezentowana problematyka została przypisana Turcji tylko sztucznie?

Materialy prasowe Gutek Film
Materialy prasowe Gutek Film

Pewnego razu w Anatolii

Historia pięciu sióstr, które utraciły rodziców i które wychowują babcia oraz wuj, opowiedziana jest z perspektywy najmłodszej z nich, Lale. Dziewczynka ma około dziesięciu lat i wkracza w wiek dojrzewania. Zaskakuje dojrzałość oceny sytuacji i odwaga do buntu, które wykazuje bohaterka. Skąd czerpie ona siłę do sprzeciwu? Jest bogatsza o doświadczenie sióstr, a jednocześnie najbardziej z nich zdeterminowana.

Konwencja filmu, jak przyznaje sama reżyserka, przypomina bajkę. Nie bajeczkę, lecz baśń autorstwa braci Grimm lub Andersena, pozbawioną złudzeń co do skłonności człowieka do czynienia zła i wyposażoną w morał. „Mustanga” skojarzyć można również z baśnią dla dorosłych o Szeherezadzie, która opowiada o cyklu przemocy. Zdradzony przez żonę zazdrosny Szahrijar mści się na kobietach – w filmie jego odpowiednikiem jest wuj, którego przeszłość nie jest znana, jednak bez wątpienia cierpi on na zaburzenia seksualne. Szach co noc wykorzystuje kolejną młodą dziewczynę, aby nad ranem ją zgładzić – wuj natomiast co noc molestuje kolejno siostry, po czym wydaje je za mąż. Mądra córka wezyra za sprawą fortelu, urywając swoje historie w najciekawszym miejscu tuż przed nastaniem świtu, ocala resztę dziewcząt w kraju i siebie – w „Mustangu” zaś łańcuch przemocy ucina wreszcie, ryzykując życiem, mała Lale.

„Mustang” to baśń słodko-gorzka. Słodyczą są obrazy wschodniej części obszaru Morza Czarnego ukazujące dziewczęta, z których wyrastają piękne kobiety, i ich siostrzaną komitywę. Jest nią też muzyka Warrena Ellisa i wątła nadzieja, która jednak krzepi. Na gorycz składają się opresja i przemoc, które kolejnymi warstwami krat i narastającym napięciem osaczają bohaterki. | Agnieszka Ayşen Kaim

„Mustang” to baśń słodko-gorzka. Słodyczą są obrazy wschodniej części obszaru Morza Czarnego ukazujące dziewczęta, z których wyrastają piękne kobiety, i ich siostrzaną komitywę. Jest nią też muzyka Warrena Ellisa i wątła nadzieja, która jednak krzepi. Na gorycz składają się opresja i przemoc, które kolejnymi warstwami krat i narastającym napięciem osaczają bohaterki. Gorzka jest także mentalna zmowa tradycyjnej społeczności, która nie pozwala na sprzeciw i prowadzi do dramatu.

Jednakże z powodu tej mieszanki smaków nie dręczy nas zgaga. To zasługa artystycznych wyborów twórców filmu, przełamania przez nich utartych schematów opowiadania traumatycznych historii. Tureckie kino od lat posługuje się konwencją realistyczną, aby opowiadać o trudnej, niejednoznacznej rodzimej rzeczywistości. Konwencję tę zapoczątkował legendarny reżyser i aktor Güney Yilmaz, a wielu innych reżyserów trzyma się jej – m.in. Zeki Demirkubuz czy, częściowo, Nuri Bilge Ceylan. Temu ostatniemu nieobca jest także metafizyka. Ergüven zaś wybiera filmową metaforę losu kobiet w patriarchalnym społeczeństwie. W historii pięciu sióstr po sielankowym wstępie następuje kumulacja wszelkiego typu tragedii, jakie mogą spotkać dziewczynę w zachowawczym muzułmańskim środowisku. W Turcji krytycy nazywają ten zabieg orientalizującą konwencją dobieraną pod gusta widowni Europy. Nie pierwszy i nie ostatni raz tamtejsza opinia publiczna oraz autorytety ze świata filmu nie akceptują konfrontacyjnego odczytania tureckich realiów przez działającego poza krajem artystę.

Pewnych przybliżanych przez Ergüven zjawisk nie należy przypisywać wyłącznie jednemu regionowi. Tureckie społeczeństwo jest w ciągłym ruchu, to nomadzi wiecznie w drodze. I z wyboru, i z przymusu. Przesiedlanie rozmaitych etnicznych grup za czasów Imperium Osmańskiego i wczesnej Republiki sprawiło, że zwyczaje głębokiej prowincji zawitały do miast, także do Europy. Problem małżeństw nieletnich wiąże się z tradycją, która traktuje dziecko i kobietę przedmiotowo. Młode dziewczęta stanowią zagrożenie za sprawą swojej budzącej się do życia seksualności. Zachodzi niebezpieczeństwo, że splamią one wizerunek rodziny. Tak też dzieje się w „Mustangu”: bohaterki filmu bawią się na plaży z kolegami z klasy w „zapasy wielbłądów” i tym udowadniają czujnej lokalnej społeczności, że mają „złe skłonności”. Babcia i wuj decydują się więc na zastosowanie wobec dziewczyn aresztu domowego i wydawanie ich kolejno za mąż.

Materialy prasowe Gutek Film
Materialy prasowe Gutek Film

Ich małżeństwa, tak jak wiele w Turcji, mają charakter transakcji – po ich zawarciu to rodziny mężów przejmują brzemię odpowiedzialności za ochronę honoru dziewczyn, a co za tym idzie, swojego własnego. W konserwatywnych rodzinach nadal miewają miejsce zaślubiny w kołysce zwane beşik kertmesi, odbywające się tuż po tym, gdy dzieci się urodzą, lub jeszcze przed ich narodzinami. Zdarza się także praktyka zwana berdel, czyli wymiana panien młodych między klanami. Pozwala ona biedniejszym rodzinom uniknąć płacenia odstępnego – zapłatą „w naturze” staje się sama panna młoda. Do tej pory zdarza się również, że dziewczynki niepełnoletnie zabierane są ze szkoły, a następnie decyzją bliskich wydawane za mąż za starszych mężczyzn. Niektóre z nich zostają kolejną żoną w związku poligamicznym. Wiele par to kuzyni, członkowie tego samego klanu. Takie zjawiska często napotkać można też wśród klanowej społeczności kurdyjskiej. W Turcji w sezonie najwyższej liczby ślubów, szczególnie w lipcu i w sierpniu, bardzo często przydarzają się próby samobójcze podejmowane przez dziewczyny przed nocą poślubną.

Sonay, najstarsza z sióstr, ma sporo szczęścia – zostaje wydana za mężczyznę, w którym jest zakochana. Drugiej, Selmie, już się tak nie poszczęści, wyjdzie za chłopaka, którego nie chciała jej starsza siostra. Przyjmuje to z irytującą widza pokorą. Pech jednak nadal jej nie opuszcza. Podczas nocy poślubnej nie dochodzi do defloracji, co rzuca na Selmę podejrzenie o utratę dziewictwa przed zawarciem małżeństwa. Natychmiast zapada decyzja o ginekologicznej kontroli. Nie zdarza się zresztą ona dziewczynie po raz pierwszy – po nadmorskich harcach siostry hurtowo poddano takiemu badaniu. Dlatego to Osman, pan młody, wpada w panikę znacznie większą niż dziewczyna.

Materialy prasowe Gutek Film
Materialy prasowe Gutek Film

Solidarność kobiet, czyli kobieta kobiecie

 Starsze kobiety w bezkształtnych płaszczach i z chustami na głowie wdrażają dziewczynki w świat, który od pokoleń daje poczucie bezpieczeństwa, ponieważ jest akceptowany przez ogół. Sfery mężczyzn i kobiet podzielone są w tym świecie jak tradycyjny muzułmański dom na haremlik i selamlık. Choć w środowisku kobiecym powinno dochodzić do przekazywania wiedzy także na temat seksualności, babcia dziewczynek nie umie tego zrobić, stać ją jedynie na podsunięcie im podręcznika, który „można sobie przed nocą poślubną przeczytać”. Międzypokoleniowa komunikacja w domu ogranicza się więc do edukacji kulinarnej i gospodarskiej. Sąsiadki i kobiety z rodziny pouczają, jak gotować tradycyjne potrawy i jak szyć. Najmłodsza Lale nazywa tę serię przyspieszonych szkoleń „fabryką żon”. Dziewczyny pokornie poddają się tej formacji. Także do aranżowanych wizyt rodzin kandydatów na mężów podchodzą z rezygnacją, a potem poślubiają „wybranków”. Te, które wyszły już za mąż, potajemnie opowiadają przez telefon młodszym, jak radzić z obowiązkiem pożycia małżeńskiego.

Owa fabryka nie ma jednak szans działać efektywnie, gdy dochodzi do przemocy. W filmie jej ofiarą pada przede wszystkim trzecia w kolejności z sióstr, Ece, która nie wytrzymuje napięcia wzbudzonego w niej przez doświadczenie molestowania i po pozbawionym emocji seksie z przypadkowo poznanym chłopakiem popełnia samobójstwo. Jej pogrzeb odbywa się w kameralnym gronie, drobne ciało, spuszczane w żałobnym całunie bez trumny do ziemi, uzmysławia nam, że w gruncie rzeczy była ona jeszcze dzieckiem. Cztery siostry, z których dwie są już mężatkami, łączą się w bólu w nieomal jedno skulone ciało. Ich żałoba jest cicha, bez lamentu, bez skargi. Starsze kobiety osładzają im ten czas owocami i łakociami, które podstawiają do zaciemnionego pokoju, niczym strażniczki więźniarkom. I znowu jest gorzko i słodko zarazem.

Problem małżeństw nieletnich wiąże się z tradycją, która traktuje dziecko i kobietę przedmiotowo. Młode dziewczęta stanowią zagrożenie za sprawą swojej budzącej się do życia seksualności. Zachodzi niebezpieczeństwo, że splamią one wizerunek rodziny. Tak też dzieje się w „Mustangu”. | Agnieszka Ayşen Kaim

W tureckiej kinematografii motyw molestowania seksualnego dzieci w rodzinie pojawia się nie po raz pierwszy. Do filmu „Upadły anioł” wprowadził go już w 2005 r. znany reżyser Semih Kaplanoğlu. Wątek zgwałcenia przez wuja i zemsty rodowej poruszył znany muzyk, bard i pisarz oraz lewicowy polityk Zülfü Livanelli w historii „Szczęście”. Gwałt brata na siostrze to z kolei jeden z wątków powieści Elif Şafak „Bękart ze Stambułu”. To jedynie kilka przykładów.

Wróćmy jednak do sióstr. Ich dom stopniowo pustoszeje, pozostają tylko dwie: Nur i Lale. Zbliża się zamążpójście starszej z nich. Zachodzi obawa, że młodsza pozostanie w tym więzieniu domostwa sama, jako ostatnia ofiara dramatu. Lale jednak nie jest typem ofiary i decyduje się na opór. Ani na moment nie daje za wygraną, zbiera w sobie siły i w ostatniej chwili pomaga Nur oraz sobie samej. Dziewczyny decydują się na ucieczkę. Nur wyrzuca wiano przez okno, krzycząc, że nie chce chłopaka za męża i nie będzie z nim współżyć. Dochodzi tym samym do publicznego skandalu. Wuj jest wściekły ze względu na splamienie honoru rodziny oraz fakt, że jego nocne wizyty mogą teraz wyjść na jaw.

Jak w każdej bajce, ucieczkę umożliwia tu przybywający na mustangu książę wybawca. To młody kierowca Yasin, który jest wyrzutkiem społecznym, „długowłosą ciotą”, jak nazywa go w obecności Lale pewien sprzedawca. Kolejnym wybawcą dziewcząt jest kobieta, nauczycielka ze Stambułu, wywodząca się z innego środowiska, z innego świata. Nauczycielka mieszka na Beyoglu, po europejskiej stronie Bosforu. Jest nowoczesną kobietą i widz może mieć nadzieję, że podejmie ona kroki prawne, aby ochronić dziewczynki. Nie jest to jednak proste – w tureckich warunkach mogłoby się zdarzyć, że nauczycielka nie zdołałaby uchronić Lale przed zemstą rodziny i morderstwem honorowym.

Materialy prasowe Gutek Film
Materialy prasowe Gutek Film

Przemoc tradycji

W „Mustangu” ofiarami opresji padają nie tylko kobiety, lecz także mężczyźni, którym wybiera się żony. Ich życiorysy są z góry planowane. W wieku 8–9 lat typowy Turek muzułmanin zostaje obrzezany, co pozostawia traumę do końca życia. Po latach musi odbyć obowiązkową dwuletnią służbę wojskową w regionie przydzielonym drogą losowania. Potem przychodzi czas na ożenek, wymagający nakładów finansowych i aranżowany przez rodzinę. W rezultacie między młodożeńcami brak na ogół przestrzeni na budowanie więzi, czy to przed ślubem, czy po ślubie, zwłaszcza gdy młodzi mieszkają z kontrolującymi ich teściami. Brak relacji szybko rodzi u mężczyzn potrzebę prowadzenia podwójnego życia, na które zresztą istnieje społeczne przyzwolenie. Kobieta jest ściśle nadzorowana przez teściową i cały ród, mężczyzna zaś ma pełną swobodę. Cnota i honor rodu to wartości nadrzędne. Ewentualne plamy zmazuje się krwią. Liczy się dobro umma, wspólnoty. Jak silne jest to przeświadczenie i jak bardzo zakorzenione w mentalności nawet w mniej tradycyjnych grupach społecznych, pokazuje nagrodzony w Wenecji w 2010 r. znany turecki film Seren Yüce „Większość”, w którym zresztą rolę matki bohatera gra Nihal Koldaş, aktorka wcielająca się również w rolę babci bohaterek „Mustanga”.

Deniz Gamze Ergüven, Necla Kelek, Fatih Akın czy też Ferzan Özpetek tworzą za granicą obrazy słodko-gorzkiej wyobrażonej ojczyzny. Nie są oni hołubieni przez swoich rodaków z Anatolii. Czy geograficzny dystans daje im prawo do pokazywania wrzodów i traum tureckiej rzeczywistości? Każdy, kto ceni swoją ojczyznę i cierpi z powodu faktu, iż nie może w niej mieszkać, gdyż nie czuje się w niej bezpiecznie lub nie czuje się wolną, niezależną jednostką, ma prawo do swobodnej interpretacji artystycznej. Konfrontacja nie jest szkalowaniem, lecz, między innymi, uświadamianiem konieczności przeciwdziałania.

Turcja zmienia system prawny, dostosowując go do międzynarodowych regulacji unijnych, jednak tam, gdzie reformy są naprawdę ważne, nie dochodzi do rzeczywistych zmian. To między innymi dlatego Lale i Nur uciekają, pakując się w popłochu. Za chwilę do domu wedrą się wuj i babcia. Kuchnię wypełniają weselne rarytasy, baklawa lśni syropem. Dziewczynki nie pakują jej jednak na podróż. Wolność ma dla nich znacznie słodszy smak.

 

Film:

„Mustang”, reż. Deniz Gamze Ergüven, Francja, Niemcy, Turcja, Katar, 2015.

*Ikona wpisu: fot. materiały prasowe Gutek Film