List miłosny do samej siebie. Recenzja filmu „Jutro będzie nasze” w reżyserii Paoli Cortellesi
W debiucie Paoli Cortellesi to, co prywatne, splata się z tym, co polityczne. Podnoszenie się Włoch po wojennej katastrofie ma tutaj twarz kobiety nie poddającej się rodzinnej i systemowej przemocy.