
SUCHCICKA: Detoks. O „Somewhere” Sofii Coppoli raz jeszcze
Katarzyna Suchcicka Detoks Zacznę od tańca na rurze. Dwie superestetyczne dziewczyny – seksowne, ale w żadnym stopniu nie wyuzdane – tańczą przed głównym bohaterem leżącym w łóżku hotelowym. Ich ruchy są sportowe, pojedynczy mikroskopijny ruch bioder w tył to raczej ruch zabawnej kaczuszki niż kurtyzany. Po pokazie szybko pakują przenośne rury do torby i cicho wynoszą się w swych białych […]

BARAN: Mała matura z Historii. O filmie Janusza Majewskiego
Magdalena M. Baran Mała matura z Historii Mury nasiąkłe historią, już od drzwi ją snujące. Za bramą tablice mówiące o zachowaniu i stroju stosownym. Pismem, co lekcje kaligrafii pamięta dopieszczone. Dawniej. A dziś – nie wiem, dawno nie wracałam do Dwójki. Choć przecież w Sobieskim niewiele się zmienia. Na korytarzach tabla te same, pomnożone o portrety kolejnych roczników, co może […]

PAWŁOWSKI: Zdystansowany aktywista. O książce Aleksandra Smolara „Tabu i niewinność” (I)
Łukasz Pawłowski Zdystansowany aktywista Naukowy opis rzeczywistości społecznej często utożsamia się – zgodnie z ideałem pozytywistycznym – z opisem bezstronnym, niezaangażowanym, prowadzonym z dystansu przez obserwatora, który do badanej rzeczywistości podchodzi pozbawiony wszelkich potocznych wyobrażeń, „przedsądów” i innych niedowiedzionych naukowo opinii. Wyłącznie poprzez wyrwanie się z lokalnego kontekstu – głosi w uproszczeniu ów ideał – możemy spojrzeć na dane zjawisko […]

JASINA: Nieprzypadkowy kolaż czy historyczne strzępy? O książce Aleksandra Smolara „Tabu i niewinność” (II)
Łukasz Jasina Nieprzypadkowy kolaż czy historyczne strzępy? Prędzej czy później nadchodzi moment, kiedy należy oddać sprawiedliwość zasłużonemu człowiekowi parającemu się pisaniem. Nieliczni doczekują się publikacji swoich „dzieł zebranych” – względnie „dzieł wybranych”. Naukowca (zazwyczaj humanistę) czci się księgą pamiątkową mającą często charakter pomnikowy, pozbawioną zazwyczaj tekstów osoby czczonej – wypełnioną za to hołdami złożonymi przez znajomych i współpracowników. Publicyści znajdują […]

Parsifal przy Avenue Montaigne
W kraju racjonalizmu tani mistycyzm nie ma racji bytu.