Szanowni Państwo!
W sobotę spora część Europejczyków odetchnęła z ulgą – Izba Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych przegłosowała pakiet prawie 61 miliardów dolarów, którego istotna część jest przeznaczona na pomoc dla Ukrainy. Odetchnęła też część Amerykanów – po zakończeniu głosowania demokraci wiwatowali.
Izba Reprezentantów przegłosowała też konfiskatę rosyjskich aktywów i przekazanie ich na wsparcie Ukrainy oraz kolejne sankcje dla Rosji. Dzięki tej pomocy wzrosły szanse na odparcie przez Ukraińców coraz silniejszej rosyjskiej ofensywy.
O konieczności pomocy walczącej o życie Ukrainie przekonywali Amerykanów Polacy, ale także politycy innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym krajów bałtyckich – dawnych republik radzieckich. Sąsiedztwo z Rosją i doświadczenie historyczne sprawia, że mają podobną świadomość zagrożenia ze strony Rosji, większą niż obywatele krajów zachodniej Europy.
Wojna w Ukrainie wpłynęła nie tylko na nasze społeczeństwo i politykę, lecz także na ich sytuację wewnętrzną. Do Polski czy Litwy przyjechali obywatele i obywatelki Ukrainy, uciekający przed wojną. Imigrowali jednak również obywatele Białorusi i Rosji – uciekając przed własnymi reżimami. Polskę i Litwę łączy też konieczność poradzenia sobie z kryzysem humanitarnym na granicy z Białorusią, gdzie reżim Aleksandra Łukaszenki prowadzi ludzi z Azji i Afryki w celu destabilizowania sytuacji w Europie.
Zmiany polityczne i społeczne sprawiają, że dawne konflikty słabną. Mniejszość polska w Litwie, która przez dekady reprezentowana była także przez organizacje nastawione na spór z państwem litewskim, zmienia się, między innymi z powodów demograficznych. Dla młodych osób polskość rzadziej oznacza konfrontację z obywatelstwem litewskim. Zmiany geopolityczne sprawiają natomiast, że Polacy są jedną z wielu widocznych tam mniejszości. Wilno wygląda i brzmi w większej mierze jak miasto wielonarodowe. Z kolei państwo litewskie odchodzi od decyzji, które przez wielu jego polskich obywateli były traktowane jak dyskryminacja – od 2022 roku Polacy mogą już na przykład używać polskich liter w pisowni swoich imion i nazwisk.
Sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna wpływają na jakość relacji polsko-litewskich. Podczas niedawnego szczytu Inicjatywy Trójmorza prezydent Andrzej Duda podkreślał, że trudno mu wyobrazić sobie sytuację, w której zaatakowana Litwa nie dostałaby pomocy od NATO, w tym od Polski. Realne zagrożenie wojną sprawia, że problemy polsko-litewskie z poprzednich dekad, a zwłaszcza te dotyczące polskiej mniejszości narodowej, są już coraz mniej eksponowane, a dominująca staje się potrzeba współdziałania i solidarności.
W aktualnym numerze „Kultury Liberalnej” piszemy o Polsce i Litwie w kontekście wspólnej historii i wspólnych zagrożeń, a także roli, którą pełnią teraz państwa Europy Środkowo-Wschodniej w czasie wojny toczonej przez Rosję.
Zapraszamy do lektury!
Zespół „Kultury Liberalnej”