Fuga śmierci. Pożegnanie Tadeusza Różewicza
Tadeusz Różewicz zażartował kiedyś, że poeta nie porusza się ruchem postępowym, lecz po okręgu: wokół swojego centrum, jeśli takie centrum istnieje. W żarcie tym jest sporo prawdy o samym Różewiczu, który w ciągu lat nie tyle się zmieniał, ile rozwijał, rozszerzał, dopełniał. Jego śmierć ostatecznie zamyka historię polskiej poezji XX wieku.