0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Polska] Warszawiaku, zakochaj...

[Polska] Warszawiaku, zakochaj się w referendum!

Jan Śpiewak

Według informacji PAP opartych na źródłach we władzach Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk w środę wieczorem na posiedzeniu zarządu partii powiedział, że jeśli Hanna Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana w referendum, to ją właśnie zamierza powołać na komisarza stolicy. Tymi słowami szef rządu zamienił lokalne referendum w głosowanie na temat stanu polskiej demokracji.

Premier najpierw oświadczył, że zaleca warszawiakom zrezygnowanie ze swoich praw i wolności poprzez referendalną absencję. Później do tego grona dołączył prezydent Bronisław Komorowski, czym moim zdaniem w bezprecedensowy sposób podważył autorytet urzędu prezydenta RP jako strażnika konstytucji. Z ostatnich informacji dowiadujemy się, że Donald Tusk poszedł jeszcze o krok dalej. Jeśli warszawiacy odwołają panią prezydent to on i tak utrzyma ją u władzy. Tym samym szef największej partii dał do zrozumienia, że nie interesuje go zdanie mieszkańców miasta.

Wtórował mu lider mazowieckiej PO, Andrzej Halicki, który bardzo osobliwie interpretował słowa swojego zwierzchnika: „Taka wola premiera, który w sytuacji, gdyby miał być paraliż (Warszawy; przyp. red.) mówi o tym, iż drogą do tego, aby uniknąć zastopowania funkcjonowania miasta, jest przedłużenie pracy pani prezydent już jako komisarza, w warunkach skutecznego, na wniosek obywateli, zakończenia kadencji”.

Najwyraźniej Tusk i Halicki uważają, że Warszawie grozi los Mogadiszu albo targanego przez wojnę domową Damaszku. Jest to równie zabawne co przerażające. Ten czarny scenariusz ma przesłonić nam fakt, że „wola premiera” bardziej się liczy niż nasz głos. Wszystko w imię porządku na ulicach. Taka logika zawsze pojawia się w obozie władzy, gdy traci społeczną legitymizację.

Czy po zdobyciu mandatu politycy otrzymują od wyborców carte blanche? Czy demokracja w Polsce ogranicza się do kilkunastu minut w niedzielę raz na cztery lata, gdy mamy możliwość wrzucenia karty wyborczej do urny? Donald Tusk sądzi, że tak właśnie jest. Psuje demokrację, bo wpaja ludziom, że my jako wyborcy nie mamy żadnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość. Nie dajmy sobie wmówić, że referendum to wyłącznie polityczna hucpa. Od tego jest tylko krok, by uznać, że wybory parlamentarne też nią są. Niestety tak myśli już wielu Polaków. Jesteśmy na jednym z jednych ostatnich miejsc jeśli chodzi o frekwencję wyborczą w Europie. Słowa premiera mogą tylko ten wynik „poprawić”.

Referendum jak każdy akt wyborczy – chociaż brzmi to już jak frazes – jest świętem demokracji. Nie ma ich w naszym kalendarzu zbyt wiele. 13 października zaproszono nas do zabrania głosu w sprawie naszej społeczności. Niezależnie od tego, czy zgadzamy się z tymi, którzy to zaproszenie wystosowali, mamy obywatelski obowiązek wyrażenia naszej opinii dotyczącej sprawowania urzędu przez prezydenta miasta. Dobre przywództwo wymaga legitymizacji.

Po słowach premiera nie wystarczą same nawoływania do wzięcia udziału w referendum. Czas rozpocząć akcję profrekwencyjną. 13 października staw się w swojej komisji wyborczej i oddaj głos. Głosuj jak chcesz – ważne, że to zrobisz. Czas pokazać, że miasto jest nasze.

Warszawiaku, zakochaj się w referendum!

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 242

(36/2013)
30 sierpnia 2013

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

PODOBNE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj