0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Smakując > LECKER: Świńska skórka,...

LECKER: Świńska skórka, czyli smakowe alikwoty rozkoszy

August Lecker

Świńska skórka, czyli smakowe alikwoty rozkoszy

Nie smakuje! August Lecker ostatecznie przestał kupować „tradycyjną polską szynkę”. Do tego, że zawsze jest przesolona, nawet mógłby się przyzwyczaić. Jako esteta nie znosił natomiast tego, że ilekroć kładł jej plaster na świeżo posmarowaną masłem bagietkę, nadmiar wody z sodą (spółdzielczo – korporacyjny gwarant zdrowych proporcji wagi do ceny) wyciekał i nieapetycznie ślizgał się po maśle. Co jak co, ale wtórna śliskość masła o charakterze błotno-kanalizacyjnym do zniesienia możliwa nie jest.

W swojej decyzji postanowił trwać, wiedząc, że sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy trafi się rzadka okazja delektowania się jeszcze ciepłą, pieczoną przez kilkanaście monotonnych godzin w niskiej temperaturze, szynką z prosiaczka, który – choć skończył marnie – żył tyleż szczęśliwie, co ekologicznie. Różowy kolor, wykwintny smak kruchego, acz soczystego mięsa, tłuszczyk puszysty jak sycylijskie lody i zapach wywołujący śliniankową ondulację mięsożernego łasucha – wszystko to godne niemałych oczekiwań najdelikatniejszego podniebienia. Tym razem jednak El Tio (Nasz Wuj) przeszedł samego siebie i zaatakował także zmysł słuchu. Skutecznie. Lecker i S. musieli zdobyć się na niemal nadludzki wysiłek, by nie mruczeć z rozkoszy, kiedy w ich ustach chrupnęła dźwięcznie – tu pomyślcie o afrykańskiej marimbie – mocno wypieczona skórka. Gryźli bez onomatopei. Wszak żal byłoby zagłuszyć smakowe alikwoty rozkoszy. A biedny August nie może uwierzyć, że za oknem już zima.

* August Lecker, globtroter, kolekcjoner smaków, zapachów i myśli. Lubi Warszawę. Dumny posiadacz abonamentowego biletu warszawskiego ZOO.

„Kultura Liberalna” nr 99 (49/2010) z 30 listopada 2010 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 99

(49/2010)
30 listopada 2010

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj