O pielęgnowaniu smaków dzieciństwa piszą Justyna i Daniel Hofowie

Chyba najmocniejszy zmysł, który pozwala nam na szybkie, bezbolesne cofnięcie się do czasów bezkresnego szczęścia, uśmiechu na twarzy, nieograniczonej radości i beztroski. Przywołuje miejsca, osoby, sytuacje. Niezapomniane wakacje, wspólne gotowanie z rodzicami, dziadkami. Tyle ilu ludzi, tyle wspomnień.

Zmysł smaku najczęściej idzie w parze z zapachem. Pamiętacie ten pieczonego ciasta z truskawkami, rabarbarem czy bułek drożdżowych z powidłami? Nasze dzieciństwo to oranżada wyborowa, chleb z masłem i cukrem, kluski leniwe, naleśniki z serem, jajecznica na mleku czy wreszcie pierogi ruskie i placki z ziemniaków i twarogu.
Często wracamy do tych kulinarnych wspomnień, czasem je udoskonalamy, zmieniamy, ale nieraz przygotowujemy je zgodnie z recepturami mamy, z zeszytu w brązowej okładce z lat 70. Poniżej znajdziecie kilka naszych „flagowych” przepisów, pochodzących z lat dzieciństwa, którymi teraz zarażamy też nasze dzieci. Zapraszamy do wspólnej podróży wspomnień. Mamy nadzieję, że znajdziecie tu także swoje smaki!

Ciasto z rabarbarem

Zaczynamy od ciasta z owocami, w tym przypadku z rabarbarem. Pojawiało się co tydzień na naszych stołach, przez całe lato.

Składniki:

60 g masła
150 ml maślanki
200 g cukru
2 duże jaja
210 g mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
skórka starta z 1 cytryny
nasiona z 1 laski wanilii
200 g rabarbaru, pokrojonego
garść płatków migdałowych
szczypta cukru pudru

Rozgrzejcie piec do 180 stopni Celsjusza. Formę do pieczenia (użyliśmy mniejszej, 22-23 cm), wysmarujcie odrobiną masła i obsypcie bułką tartą. W rondelku, na średnim ogniu rozpuście 60 g masła, odstawcie do wystygnięcia, a następnie dodajcie do niego maślankę, wymieszajcie i odstawcie.
Utrzyjcie mikserem jaja z cukrem. Dodajcie mieszankę masła i maślanki, a następnie mąkę, proszek do pieczenia, sól. Potem skórkę z cytryny i nasiona wanilii, zmiksujcie na gładką masę. Przelejcie ciasto do formy, wyłóżcie rabarbar, posypcie płatkami migdałowymi oraz szczyptą cukru pudru. Pieczcie ok. 45 minut. Przed wyjęciem, sprawdźcie ciasto drewnianym patyczkiem – musi być suchy. Smacznego!

Naleśniki z twarogiem

Wzbogacamy je teraz wanilią, są obowiązkową pozycją każdego tygodnia naszych synów.

Składniki:

ciasto naleśnikowe:
2 jajka
1 szklanka mąki
1 szklanka mleka
kapka oleju
szczypta soli

masa twarogowa:
200 g twarogu białego
kilka łyżek śmietany (w zależności od tego, jak bardzo kremową masę lubimy)
kapka miodu
nasiona z 1 laski wanilii

Wymieszajcie składniki ciasta naleśnikowego, usmażcie naleśniki na mocno rozgrzanej patelni. Połączcie ze sobą składniki masy twarogowej, którą posmarujcie naleśniki, zwińcie. Smacznego!

Lemoniada z rabarbaru z rozmarynem

Zamiast oranżady proponujemy przygotować lemoniadę. Zdrowsza i – naszym zdaniem – smaczniejsza.

Składniki:

2 szklanki pokrojonego rabarbaru
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki wody
sok z 2-3 cytryn
woda, kostki lodu
3-4 plastry cytryny
2-3 gałązki rozmarynu

W rondlu zagotujcie rabarbar z cukrem i wodą. Zmniejszcie ogień i gotujcie ok. 5-10 minut. Przecedźcie przez sito, do powstałego płynu dodajcie sok z cytryny, ostudźcie. Powstała baza do lemoniady. Tylko od Was zależy, jak słodką i wyrazistą w smaku chcecie pić lemoniadę, w zależności od upodobań dodajcie odpowiednio dużo wody czy też lodu. Dołóżcie rozmaryn i plastry cytryny, wstawcie do lodówki. Smacznego!

Placki z ziemniaków i twarogu

W domu u Daniela częstym daniem obiadowym były placki z ziemniaków, które zostały z dnia poprzedniego, a do których dorzucało się twaróg, jajko i bułkę tartą. Niebo w gębie!

Składniki:

ok. 1 kg ziemniaków
30-40 dag twarogu
2 jajka
1 żółtko
1/2 szklanki bułki tartej
sól, pieprz
olej do smażenia

Ugotowane i wystudzone ziemniaki utłuczcie razem z twarogiem. Dodajcie jedno jajko i żółtko oraz połowę bułki tartej. Doprawcie solą i pieprzem. Wyróbcie na jednolitą masę i uformujcie placki-kotleciki. Panierujcie w jajku i pozostałej bułce tartej. Smażcie na oleju z obu stron, aż staną się rumiane. Możecie do masy dodać podsmażoną cebulę. Smacznego!

Chałka z masłem

Wakacje u babci to smak ciepłej chałki z masłem, popijanej mlekiem. Wtedy jedzona z makiem, dziś lubimy ją przygotowywać z sezamem.

Składniki:

30 g świeżych drożdży
1 łyżka miodu
400 ml ciepłej wody
1 kg mąki
1 łyżka soli
1/3 szklanki drobnego cukru
3 roztrzepane jajka
100 g roztopionego, ostudzonego masła
jajko, rozbełtane, do posmarowania chałki
sezam, mak (opcjonalnie)

Do wody dodajcie miód, drożdże, wymieszajcie i odstawcie na kilka minut. W misce wymieszajcie mąkę z cukrem i z solą. Do mąki dodajcie drożdże rozpuszczone w wodzie. Dobrze wymieszajcie. W tym czasie dodajcie jajka i masło. Wszystko razem wyróbcie. Gdy zagniatane ciasto zacznie odchodzić od ścian miski, przenieście je na stolnicę i dalej zagniatajcie przez kilka minut. Włóżcie do miski, lekko spryskajcie oliwą, miskę przykryjcie ścierką i zostawcie na dwie godziny do wyrośnięcia. Podczas wyrastania ciasto trzeba dwa razy odgazować tzn. grzmotnąć w nie pięścią. Gdy wyrośnie, podzielcie je na dwie części. Z każdej uformujcie po 4 wałki i zaplećcie podobnie jak warkocz (złączcie wałki od góry, zaczynając od prawej strony zakładajcie kolejno: 1 nad 3, 2 nad 3, 4 nad 2 i powtarzajcie). Chałki przełóżcie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryjcie folią i odstawcie do wyrośnięcia na około trzy kwadranse. Wyrośnięte posmarujcie rozbełtanym jakiem. Posypcie sezamem, makiem bądź zostawcie bez niczego. Pieczcie ok. 40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni Celsjusza. Gdy zaczną zbytnio się rumienić, możecie przykryć je folią aluminiową. Smacznego!

***

W pogoni za nowymi, nieznanymi smakami, nie zapominajmy o tych, które nas stworzyły, dały odniesienie, wspaniałe wspomnienia, czy po prostu miłość. Pielęgnujmy ten czas i dziecko w sobie.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

Wesprzyj Kulturę Liberalną