Grillowy sezon widać w promocyjnych gazetkach supermarketów, kuszących klienta całym asortymentem mięsiw na grilla i piwa w cztero-, sześcio-, ośmio- i innych wielopakach. W tych publikacjach chyba najbardziej przerażają nas promocje na kiełbasy grillowe, których cena za kilogram jest czasem tak niska, że rodzi uzasadnione podejrzenia o ich zawartość. Rekomendujemy więc dużą konsumencką ostrożność zawsze wtedy, gdy cena za kilogram wyrobu mięsnego zbliża się niebezpiecznie się do ceny, jaką osiąga kilogram węgla drzewnego.
Swoją drogą, natknęliśmy się niedawno na reklamę węgla drzewnego z linii premium, która zapewniała, że ten produkt, opakowany niemal tak elegancko jak kosmetyk „spełnia najwyższe standardy jakościowe, odpowiada najwyższym wymaganiom osób grillujących (sic!) i powstaje z najbardziej energetycznego gatunku drewna”.
W temacie grillowania widać wyraźny mięsny przechył. Wszystko odbywa się w myśl dobrze utrwalonego w polskiej kulturze kulinarnej schematu, który można podsumować znanym nam wszystkim zdaniem: „zjedz mięsko, ziemniaczki możesz zostawić”. W praktyce oznacza to, że wielu Polaków nie umie sobie wyobrazić grilla bez mięsa i w zasadzie zapomina o warzywnych dodatkach albo – o, wyobraźnio! – warzywnych daniach głównych. Chyba że do tej kategorii zaliczymy kleksy z musztardy i keczupu albo nieliczne cebulowe i paprykowe „przekładki” w szaszłykach. Z premedytacją nie podajemy więc przepisu na grillowaną karkówkę. Nie chcemy przez to tematu zbagatelizować, powiedzieć, że każdy poradzi sobie z takim zadaniem i że nie ma o czym pisać. Tym razem podsuwamy jednak pomysł na dodatek do mięsa z rusztu. Tu bowiem zauważyliśmy najbardziej palące braki.
Melon z kolendrą i prażonymi orzeszkami ziemnymi
Czas przygotowania: 10 minut
Składniki:
1/2 kg melona galia
1/2 kg melona kantalupa
1 pomarańcza
50 g orzeszków ziemnych prażonych (niesolonych)
garść kolendry
Melony obieramy i kroimy w kostkę. Przekładamy do miski. Wyciskamy sok z pomarańczy. Wlewamy do miski z melonami. Kolendrę drobno siekamy. Mieszamy melony z sokiem pomarańczowym i kolendrą. Wkładamy miskę do lodówki na godzinę. Przed podaniem obsypujemy prażonymi orzeszkami ziemnymi.