Kremer 1
(c) Philippe Hurlin

Gidon Kremer urodził się 70 lat temu w ryskiej rodzinie z tradycjami muzycznymi, zwłaszcza wiolinistycznymi, i poszedł w ślady swojego dziadka i ojca, którzy byli profesjonalnymi skrzypkami. Po osiągnięciu lokalnych sukcesów w 1965 r. wyjechał do Moskwy, gdzie dołączył do grona studentów Dawida Ojstracha. Dwa lata później poszedł w ślady swojego legendarnego profesora i wziął udział prestiżowym Konkursie Królowej Elżbiety w Brukseli, na którym zdobył III nagrodę. W pierwszych edycjach tego konkursu radzieccy skrzypkowie należeli do najliczniejszej grupy laureatów. Passę tę zapoczątkował Ojstrach w 1937 r., a w kolejnej edycji (1951) na szczycie podium stanął Leonid Kogan. Konkurentem dla Kremera w 1957 r. był także Philippe Hirschorn, pochodzący z Rygi, ale reprezentujący Leningradzkie Konserwatorium, nieco dziś niestety zapomniany z powodu niewielkiej liczby nagrań dostępnych na rynku i przedwczesnej śmierci. Kremer odrobił później tę stratę i przejął prowadzenie w rankingu, bo po pierwsze nagrody sięgnął w 1969 r. na Konkursie imienia Paganiniego, a także w 1970 na Konkursie Czajkowskiego.

Dzisiaj Kremer należy do najbardziej wszechstronnych skrzypków; sięga po muzykę wszystkich epok, od baroku do współczesności. Szczególne miejsce mają w jego repertuarze kompozycje twórców XX-wiecznych, takich jak Ned Rorem, Bella Bartók, Alban Berg, Astor Piazzola, Mieczysław Weinberg, Szostakowicz czy Giya Kanchieli, a zwłaszcza Alfred Schnittke. Wytwórnia Deutsche Grammophon przypomniała szereg spośród jego licznych nagrań koncertów w 22-płytowym wydawnictwie, które trafiło na rynek pod koniec ubiegłego roku. Nie jest to jedyna jubileuszowa pozycja w katalogu DG, ponieważ artysta postanowił uczcić swoje urodziny wydaniem płyty „Preghiera”, zawierającej utwory kameralne Sergiusza Rachmaninowa.

Towarzyszą mu na niej muzycy młodego pokolenia, z którymi Kremer szczególnie lubi pracować – jest on nie tylko skrzypkiem, ale także dyrygentem i założycielem działającej od 1997 r. orkiestry kameralnej Kamerata Baltica, której członkowie rekrutują się spośród młodych instrumentalistów z Litwy, Łotwy i Estonii. Na tej urodzinowej płycie możemy usłyszeć grającą na wiolonczeli Giedrė Dirvanauskaitė. To pierwsza wiolonczelistka Kameraty Baltiki, od pewnego czasu dość regularnie pojawia się w różnych zespołach kameralnych i sięga między innymi po utwory Weinberga, których wykonania utrwaliła i wydała na płytach wytwórnia ECM. Kremerowi i Dirvanauskaitė na fortepianie towarzyszy Daniił Trifonow. Zaproszenie tego ostatniego może wydawać się oczywistym wyborem, jako że pianista należy do sztandarowych interpretatorów Rachmaninowa młodego pokolenia związanych z wytwórnią (pisaliśmy o jego niedawnym wykonaniu „III Koncertu Fortepianowego”, a wcześniej o płycie zawierającej trzy cykle wariacji tego kompozytora. W ostatnich miesiącach mogliśmy odnieść wrażenie, że Trifonowa z Rachmaninowem znajdziemy nawet w lodówce – trafiliśmy też na niego Rzymie. Mimo bardzo intensywnego życia koncertowego pianista prezentuje dużą klasę i trzyma poziom.

Kremer 2
(c) Philippe Hurlin

Kremer nie pomylił się, wybierając tych właśnie muzyków. Także wybór utworów na płytę zdaje się atrakcyjny i przełamuje pewien stereotyp – mówiąc „Rachmaninow”, większość ludzi ma na myśli w pierwszej kolejności muzykę fortepianową, a kameralistyka kompozytora wydaje się nieco lekceważona. Tria, które trafiły na płytę, pochodzą z najwcześniejszego okresu jego twórczości i są bardzo różne od tego, co przyjęło się uważać za idiomatyczne dla stylu kompozytora, choć z łatwością można w nich rozpoznać tę chwytliwość, „hitowość”, która sprawiła, że Rachmaninow stał się tak popularny, a jednocześnie krytykowany (w „The Grove Dictionary of Music and Musicians” z 1954 r. pisano o nim jako o kompozytorze muzyki łatwej, lekkiej i schlebiającej gustom publiczności, jakby chodziło o późnego Pendereckiego albo o Kilara).

Pewnym odstępstwem od tego jest otwierająca album tytułowa „Preghiera”, czyli Adagio sostenuto z „II Koncertu Fortepianowego” Rachmaninowa, jedna z około 90 transkrypcji utworów rosyjskiego kompozytora wykonanych przez Fritza Kreislera. Można by się obawiać, że przebojowe Adagio w wersji Kreislera, ocierającego się często o kicz, wypadnie całkiem jarmarcznie. Miłym zaskoczeniem jest jednak fakt, że Kremer i Trifonow grają ten utwór w sposób bardzo głęboki i emocjonalny, skutecznie wymykający się tej cukierkowej estetyce.

Dominantą albumu jest „Trio élégiaque” nr 2 d-moll, op.9. Ten monumentalny utwór zadedykowany jest „pamięci wielkiego artysty” – został skomponowany przez Rachmaninowa w 1890 r., jeszcze w czasie studiów, a po śmierci Czajkowskiego. Trio powołane przez Kremera znakomicie czuje się w monumentalnych formach tej kompozycji, a także w przeważającym tu idiomie lamentu. Nie brakuje także fragmentów porywczych i emocjonalnych, zwłaszcza w części pierwszej. Najciekawiej natomiast ze względu na rozegranie kontrastów wypada w ich wykonaniu część druga, która jest obszernym, 20 minutowym cyklem wariacji. W tym zespole nikt nie stara się górować nad pozostałymi; wszyscy grają w sposób zrównoważony, spontaniczny i nasycony. Trifonow okazuje się dobrym kameralistą, który potrafi się podporządkować, a nawet wycofać, by wykreować intymną atmosferę, wpisaną przecież w te utwory. Płytę zamyka efektowne, porywcze na romantyczny sposób, Lento lugubre – più vivo z „Trio élégiaque” nr 1 g-moll, w którym szczególnie pięknie brzmi wyeksponowana w wielu fragmentach partia wiolonczeli.

Można w tym nagraniu znaleźć pewne uchybienia. Świetnie pasuje tutaj cytat z jednego z ulubionych dyrygentów Kremera, Nikolausa Harnoncourta, który stwierdził, że „nie należy dążyć do perfekcji, ponieważ stoi ona w sprzeczności z pięknem”. Trzeba jednak podchodzić do tych słów ostrożnie, nie idzie bowiem o to, żeby się nie starać i nie pracować nad warsztatem, tylko o to, by pozwolić wykonaniu na drobne spękania i rysy, nadające mu indywidualny charakter. Sentencja Harnoncourta nie nadaje się na wskazówkę dla początkujących i nie jest całkowicie uniwersalna, ale artysta tego formatu co Gidon Kremer może sobie pozwolić na podążanie za nią.

Okładka (1)
(c) plainpicture/Tom Hogan

Płyta CD:
„Preghiera. Rachmaninov: Piano Trios”, Deutsche Grammophon 2017
Wykonawcy: Gidon Kremer, Gidrė Dirvanauskaitė, Daniił Trifonow
Muzyka: Sergiej Rachmaninow