Emocje z mikrofali, czyli ślepa uliczka disneyowskich remake’ów. Recenzja filmu „Król lew” w reżyserii Jona Favreau.
Nowy „Król Lew” składa się ze ślicznych elementów, które razem nie tworzą spójnej całości. To wielki popis realizacji, na którym cieniem kładzie się absolutny brak kreatywności twórców.