Starość według skandalisty. Recenzja filmu „Vortex” w reżyserii Gaspara Noego
Najnowszy film słynnego prowokatora może zaskoczyć jego dotychczasowych fanów. Nie ma tu żadnych ekscesów, jest tylko spokojna obserwacja dwojga starych, chorych ludzi.
Najnowszy film słynnego prowokatora może zaskoczyć jego dotychczasowych fanów. Nie ma tu żadnych ekscesów, jest tylko spokojna obserwacja dwojga starych, chorych ludzi.
Po sukcesie „Tamtych dni, tamtych nocy” Guadagnino pozostaje wierny swojej stylistyce, ponownie tworząc obraz silnie oddziałujący na zmysły widzów. Tym razem sensualność jego filmu, zamiast pieścić nasze najczulsze rejony, wzbudza jednak obrzydzenie.