Wolność, widok z rogatek [KOMENTARZ DO TEMATU TYGODNIA]
Internet jest krainą obfitości, w której tereny prywatne zyskują na znaczeniu. Jako użytkownicy przyzwyczailiśmy się, że te jego części, z których dowiadujemy się o świecie, są ogólnodostępne. To, że artykuły prasowe, reportaże czy foto-zagadki typu „czyja to pupa?” nie pojawiają się w sieci same z siebie, niczym grzyby po deszczu, zbytnio nas nie zaprząta, gdy przy porannej kawie klikamy w tytuły. Oto jednak na scenę wkroczył ktoś, kto powiedział wydawcom, że tak nie musi być. Ile kosztuje ogrodzenie tego lasu? 19,90 Drodzy Państwo.